— KIDAWA-BŁOŃSKA I NOWICKA PRZECIW LOBBY MYŚLIWYCH – jak pisze w GW Ewa Siedlecka: “Prawo łowieckie cofnięte do sejmowej komisji środowiska. Dlaczego? Bo komisja, pod wpływem myśliwskiego lobby, złamała konstytucję i regulamin Sejmu – uniemożliwiła składanie poprawek. Cofnięcie ustawy do komisji to decyzja marszałek Sejmu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej podjęta we wtorek po posiedzeniu Konwentu Seniorów.
— DALEJ SIEDLECKA O KULISACH PRACY KOMISJI: “Posłowie myśliwi postanowili nie dopuścić do ich zgłoszenia. Poseł PiS, myśliwy i b. minister ochrony środowiska Jan Szyszko złożył wniosek o przyjęcie projektu w całości bez dyskusji. Przewodniczący obradom poseł Stanisław Żelichowski (PSL) zwracał uwagę, że uniemożliwi to zgłoszenie poprawek, w tym tych przygotowanych przez Biuro Legislacyjne, ale ostatecznie poddał wniosek pod głosowanie, i komisja, niejednogłośnie, go przyjęła. Teraz musi zająć się nim jeszcze raz, tym razem porządnie”.
— ZAKAZ E-PALENIA – NA JEDYNCE DGP
— POTRÓJNY AGENT TRZĘSIE POLSKĄ – piszą na jedynce GW Wojciech Czuchnowski i Mariusz Jałoszewski: “Marek Falenta, główny podejrzany w aferze podsłuchowej, był współpracownikiem aż trzech służb specjalnych: ABW, CBA i policyjnego CBŚ, które nawzajem o sobie nie wiedziały”.
— DALEJ GW O FALENCIE I ABW: “W konkluzji kontrolerzy z ABW stwierdzili, że relacje z Falentą łamały przepisy o pracy ze źródłami oraz że zawiódł nadzór, który powinien był przerwać bezowocną współpracę. Zbadali też oficerów, którzy spotykali się z Falentą. Za pomocą wykrywacza kłamstw stwierdzili, że nie wiedzieli oni, iż informacje Falenty pochodzą m.in. z nielegalnych podsłuchów”.
— GW O DYMISJI CICHOCKIEGO: “- Służby myślały, że prowadzą Falentę, a on sądził, że wodzi je za nos, zyska bezkarność i wykończy konkurencję – tłumaczy „Wyborczej” wysoki rangą urzędnik MSW. Jego zdaniem skandal z informatorem, który zakpił ze służb i pod ich parasolem zorganizował „podsłuchowisko” w warszawskich restauracjach, był głównym powodem niedawnej dymisji Jacka Cichockiego pełniącego w kancelarii premiera funkcję koordynatora służb. – Cichocki wziął na siebie odpowiedzialność za słabą kontrolę nad pracą operacyjną i za brak przepływu informacji między ABW, CBA i policją, co skończyło się kompromitacją – twierdzi nasz rozmówca”.
— NIE MA DOWODÓW, ŻE KTOŚ BYŁ POLITYCZNYM INSPIRATOREM FALENTY – czytamy w GW: “ – Miał różne kontakty. Ale brakuje nam dowodów, że ktoś był inspiratorem ujawnienia rozmów polityków i że mógł za tym stać np. PiS – mówi osoba znająca kulisy śledztwa”.
— CBA UTRUDNIA ŚLEDZTWO? – jak dalej czytamy w GW: “Rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur tłumaczy, że w lutym CBA dostarczyło nowe, dotąd nieznane nagrania (CBA konsekwentnie odmawia podania, skąd je ma). – Szef Agencji zastrzegł, że to z tajnej operacji i nałożył na nie klauzulę tajności, choć można ją nałożyć tylko na materiały wytworzone przez Agencję. Na nasz wniosek klauzulę zniósł szef ABW, ale CBA znowu ją nałożyło – mówi nasz rozmówca. Nie utrudnia to śledztwa, ale powstało wrażenie, że CBA może ma coś do ukrycia. Bo czy np. nie miało tych nagrań, zanim „Wprost” zaczął publikować podsłuchy z Sowa & Przyjaciele?”.
— DUDA POLECIAŁ POŻEGNAĆ SIĘ Z BRUKSELĄ – pisze Fakt: “Niespełna dwa tygodnie temu Andrzej Duda powrócił z urlopu, odpoczywał w słonecznej Toskanii. 6 sierpnia prezydent elekt zostanie zaprzysiężony i przejmie urząd głowy państwa. Na pozamykanie rożnych spraw przed rozpoczęciem nowego etapu w życiu zostały mu zaledwie trzy tygodnie. Jak dowiedzieliśmy się Duda postanowił pożegnać się Brukselą. – Nie było na to czasu zaraz po wyborach, a potem był urlop – przyznaje bliski współpracownik prezydenta”.
— POKAZAŁ IM TOSKANIĘ, POKAŻE BRUKSELĘ – SE o Dudzie: “ Prezydent elekt pojechał pozamykać sprawy europoselskie w Brukseli, być może pożegna się z europarlamentarzystami. Może też pokaże najbliższym swoje byłe miejsce pracy i Brukselę – mówi nam osoba z otoczenia Andrzeja Dudy”.
— KRZYSZTOF KWIATKOWSKI PRZYPOMNI RZĄDOWI ZMIANY W OFE – piszą w RZ Izabela Kacprzak i Grażyna Zawadka: “Prezes Najwyższej Izby Kontroli co roku przedstawia Sejmowi analizę z wykonania budżetu państwa. Obecny szef Izby Krzysztof Kwiatkowski zrobi to na najbliższym posiedzeniu Sejmu w przyszłym tygodniu. Jak dowiedziała się nieoficjalnie “Rzeczpospolita”, Kwiatkowski zamierza jednym z głównych punktów swojego wystąpienia uczynić zabieg rządu Donalda Tuska, dzięki któremu znacznie obniżył państwowy dług publiczny”.
— JAK WYGLĄDA PROJEKT SLD W TRASIE – opisujemy na 300POLITYKA: https://300polityka.pl/news/2015/07/15/sld-w-trasie-jak-wygladaja-spotkania-politykow-sojuszu-w-terenie/
— ZDRADA U KUKIZA – na jedynce SE: “Poparcie dla Pawła Kukiza (52 l.) leci na łeb, na szyję. Z 20 proc. została połowa kapitału. Coraz więcej osób odwraca się od muzyka. Janusz Korwin-Mikke (73 l.), który miał tworzyć koalicję z Kukizem, nazywa muzyka „wariatem”. Prezydent Lubina, czyli jeden z byłych najbliższych współpracowników Kukiza, mówi o szantażu. A ci, którzy jeszcze zostali przy muzyku, stwierdzają, że wymienieni wyżej po prostu: zdradzili. Okazją do pojednania ma być spotkanie, które odbędzie się dziś”.
— ZADYSZKA BUNTOWNIKA – pisze w RZ Andrzej Stankiewicz: “Powodzenie Kukiza w wyborach prezydenckich było efektem dwóch elementów – jego charyzmy, wiarygodności i antysystemowości, za którą stała sprawna machina organizacyjna Ruchu JOW i samorządowców. Rozstanie tych środowisk to jak rozbicie rockowego bandu – Kukiz w swym życiu muzycznym nieraz się przekonał, że o sukces w nowym składzie będzie trudno. Ręce za to zacierają politycy wszystkich partii, zwłaszcza PO i PiS. Sondażowe spadki Kukiza pozwoliły Platformie wrócić na drugie miejsce. W partii pojawiają się głosy, aby w pełni zaangażować się w referendum w sprawie JOW, by odebrać Kukizowi polityczne paliwo. Z kolei PiS, nawet jeśli widzi w Kukizie potencjalnego koalicjanta, nie chce, aby był on w przyszłym Sejmie zbyt silny. Na zadyszce buntownika korzystają stare struktury”.
— SZTABOWCY KUKIZA: PAWEŁ, TO NIE JEST DOBRA DROGA – tytuł w Fakcie.
— 500 TABLETÓW DLA POSŁÓW – tytuł w SE: “Ludzie nie mają pieniędzy na wykup leków, z powodu oszczędności rząd podnosi wiek emerytalny, a tymczasem posłowie za chwilę będą mieli do swojej dyspozycji 500 nowiutkich tabletów. Kancelaria Sejmu ogłosiła przetarg na zakup supernowoczesnych urządzeń. Za wygodę dla parlamentarzystów możemy zapłacić nawet 1,7 miliona złotych!”.
— POSEŁ KŁOPOTEK O TABLETACH I PALUCHU: “- Wolę czytać projekty w wersji papierowej, nie będę paluchem jeździł po tym ekranie – mówi poseł Eugeniusz Kłopotek (62 l.) z PSL.”.
— CZY PO POWINNA PRZEPROSIĆ ZA BUBEL PRAWNY Z DOPALACZAMI? – tytuł w SE.
— RZĄD BUDUJE NAJDROŻSZY ŻŁOBEK W POLSCE – tytuł w Fakcie: “Sprawa jest prosta: wicemarszałkiem województwa łódzkiego jest Dariusz Klimczak (35 l.), kolega ministra pracy, który dzieli dotacje! To on w wyborach do Sejmu ma być jedynką na skierniewickiej liście PSL. To też ten sam człowiek, który niedawno na wiceprezes skierniewickiej elektrociepłowni wkręcił swoją 25-letnią narzeczoną, a dziś już żonę. I to on – u boku Władysława Kosiniaka-Kamysza – wmurował kamień węgielny pod budowę żłobka. Taką inwestycją mógłby się chwalić w kampanii”.
— ŁUKASZ KRUPA MA DOŁĄCZYĆ DO BIAŁO-CZERWONYCH – pisze w RZ Marcin Pieńkowski: “Mimo braku oficjalnego statusu Biało-Czerwoni szykują się do wyborów, a sejmowe koło rośnie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że niedługo ma do niego dołączyć kolejny poseł – Łukasz Krupa. Rozenek i Napieralski nie mają zamiaru oglądać się na inne lewicowe formacje ani brać udziału w zjednoczeniu pod egidą OPZZ. Na razie przedstawiciele SLD, Twojego Ruchu i kilkunastu innych lewicowych formacji osiągnęli porozumienie programowe, jednak decyzje o tym, czy dojdzie do wspólnego startu, mają zapaść w sobotę. Wtedy odbędzie się m.in. Rada Krajowa SLD. – Z tego zjednoczenia raczej nic nie będzie, a do jesieni zostało mało czasu, więc nie możemy zmarnować żadnej chwili – zaznacza nam Napieralski”.
— PARTIA WSZYSTKIE SIŁY SKUPIA NA PRZYGOTOWANIU LIST – pisze dalej Pieńkowski: “Z naszych informacji wynika, że partia do wyborów nie zamierza też marnować sił na tworzenie wojewódzkich i lokalnych struktur partyjnych. Na to ma przyjść czas po wyborach. Zamiast tego wszystkie wysiłki skupia na przygotowaniu list wyborczych. – Mamy nadzieję, że wypełnimy je w 100 procentach – mówi Gruchalski. Za dobór kandydatów odpowiadać będzie 41 pełnomocników okręgowych. Powołanych zostało już 38, którzy jeszcze w tym miesiącu mają się spotkać w Warszawie z zarządem partii, by opracować strategię na wybory. – Mamy również chętnych na pozostałe trzy miejsca. Decyzja zapadnie w najbliższych dniach – zapewnia nas jeden z liderów Biało-Czerwonych”.
— PRZERÓBKA SPOTU PEK POPULARNA W SIECI: https://www.youtube.com/watch?v=y_ZPs45bZkI
— URODZINY: Lech Sołtys, Danuta Grabowska, Filip Nowakowski, Andrzej Mielcarek.