— ANDRZEJ DUDA DZIŚ NA PODKAPRACIU. O 11:00 będzie uczestniczyć w debacie „Gospodarka. Przedsiębiorczość. Biznes” (Inkubator Technologiczny, Stalowa Wola), 12:00 – konferencja prasowa, 14:30 spotkanie na rynku w Stalowej Woli (razem z prezydentem Lucjuszem Nadbereżnym). Później spotkania m.in. w Kolbuszowej i Tarnobrzegu.

— PBK WEŹMIE UDZIAŁ w podsumowaniu WOŚP oraz spotka się wielkanocnie z żołnierzami w Nowym Glinniku k. Tomaszowa Mazowieckiego (rano).

— MAGDALENA OGÓREK DZIŚ W WOJ. ZACHODNIOPOMORSKIM: w Szczecinie, Białogardzie, Koszalinie i Nowogardzie. SZCZECIN: o godz. 10.30 spotkania M.Ogórek z mieszkańcami na Targowisku „Manhattan” i wypowiedzi dla mediów.

— TYTUŁ TEKSTU W. CZUCHNOWSKIEGO W GW: Wydawca przed publikacją wysyłał teksty z „Wprost” do ABW.

— BRONISŁAW KOMOROWSKI W RADIU ZET O EURO I DUDZIE: To jest zabawne, że w ten sposób wypowiada się człowiek, który zarabia w euro, podczas gdy większość Polaków – prawie wszyscy – zarabiają w złotówkach. Ja zapowiedziałem odsunięcie debatę o euro na czas po wyborach [parlamentarnych]. Dlatego, że szkoda dziś bić pianę. Nie ma teraz mowy o wejściu do strefy euro, bo Polska nie spełnia kryteriów. Spełnienie tychże kryteriów oczywiście byłoby korzystne dla naszej gospodarki. Trzeba myśleć dziś o tym, by polska gospodarka jak najlepiej funkcjonowała. O tym, czy wejdziemy do strefy euro, zdecyduje przyszły parlament.

— PBK DALEJ: To jest fantazja, czysto wyborcze zagranie, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.

— O BRONKOMARKECIE: Słyszałem, że tam są bardzo dziwnie przeliczane ceny.

— O ZDJĘCIU Z SZEFAMI SKOK-U WOŁOMIN: Jeśli panowie z PiS będą chcieli zrobić sobie ze mną zdjęcie, to nie będzie od razu oznaczać, że są moimi znajomymi.

— O PODPISACH: My się nie ścigamy na liczbę podpisów. Nie przywiązuję do tego większej wagi. Ścigać się trzeba na programy i dokonania dla Polski. Można politykę uprawiać w sposób poważny albo niepoważny.

— O II TURZE: Nie widziałbym w tym żadnej tragedii.

— POCHANKE, PIECZYŃSKI – ONI TERAZ RZĄDZĄ W TVN – pisze w tygodniku Polityka Grzegorz Rzeczkowski: “ Cała władza w ręce Pieczyńskich? W mediach nie ma dziś w Polsce silniejszej pary. Ona jest przynajmniej znana z ekranu, On pozostaje postacią z cienia”.

— POLITYKA O POGLĄDACH PIECZYŃSKIEGO: “Ci, którzy go znają, twierdzą, że raczej centroprawicowe, ale w kwestiach obyczajowych bliżej mu do lewicy. Niby obraz pasujący do sympatyka PO, ale najbliższe prawdy wydaje się lokowanie go wśród konserwatystów rozrzuconych dziś w różnych miejscach politycznej mapy. Wiadomo za to, że Pieczyński nie ma o politykach najlepszego zdania i raczej ich nie poważa”.

— POLITYKA: PIECZYŃSKI BOI SIĘ PRZEGRANEJ PO: “– Moim zdaniem Pieczyński obawia się przegranej PO. Uważa, podobnie zresztą jak wielu menedżerów z innych mediów, że jak do władzy wróci PiS, to dojdzie w kraju do katastrofy – twierdzi jeden z byłych menedżerów TVN. Nawet jeśli tak jest, to jeszcze nie oznacza, że zaangażuje stację w zwalczanie przeciwników PO ani że kiwnie palcem, by ich wesprzeć. W porównaniu do konkurencji z Woronicza i tak jest w komfortowej sytuacji – cokolwiek postanowi, nie musi się przejmować telefonami od polityków”.

— GAZETA POLSKA O AFERZE PODSŁUCHOWEJ: “Kelner z restauracji Sowa i Przyjaciele twierdzi, że był nieformalnie przesłuchiwany przez kontrwywiad ABW. Funkcjonariuszy służby miały bardzo interesować kwestie obyczajowe zarejestrowane nielegalnie na taśmach – ustaliła „Gazeta Polska”.

— LESZEK MILLER: PIS-U NIE DA SIĘ ODDZIELIĆ DRUTEM KOLCZASTYM – mówi Radosławowi Grucy w Fakcie lider SLD: “Można różne rzeczy mówić o PiS, ale legitymację mają dokładnie taką samą jak wszystkie inne partie. Próba ich izolowania jest skazana na porażkę. Chyba że ktoś sobie wyobraża, że można ich otoczyć drutem kolczastym i oddzielić fosą, żeby przypadkiem uniknąć jakichkolwiek kontaktów. Są tematy, w których bliżej nam do PO, a w innych do PiS. O koalicje proszę mnie zapytać pięć minut po ogłoszeniu wyników wyborów. Mam jednak świadomość, że PiS nie może być naszym partnerem z uwagi na śmierć Barbary Blidy”.

— MILLER NA PYTANIE GRUCY CZY NIE CHCIAŁBY ZOSTAĆ MARSZAŁKIEM SEJMU: “W tej sprawie mój pogląd jest bardzo podobny do Jarosława Kaczyńskiego. Interesuje mnie fotel premiera”. http://www.fakt.pl/polityka/leszek-miller-interesuje-mnie-tylko-fotel-premiera-,artykuly,533688.html

— PAWEŁ MAJEWSKI W RZ NA TEMAT REJESTRACJI NOWICKIEJ I GRODZKIEJ: “– Z pewnością zarejestrujemy kandydaturę Wandy Nowickiej. Brakuje nam kilkunastu tysięcy podpisów, ale według deklaracji zostały one już wysłane do sztabu – zapewnia Waldemar Witkowski z Unii Pracy. Deklaracje zebrania wymaganej liczby podpisów ma też mieć sztab Anny Grodzkiej. – W tej chwili mamy w sztabie 80 tys. podpisów, ale wciąż dostajemy kolejne paczki – przekonuje Marek Matczak, który kieruje sztabem wyborczym Grodzkiej”.

— LESZEK BALCEROWICZ ATAKUJE DUDĘ – jak mówi w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem w RZ: “Kandydat PiS na prezydenta nie odróżnia chyba Polski od Ukrainy. Gdyby tam pojechał, zobaczyłby, jak by wyglądał – pod pewnymi względami – nasz kraj, gdyby był realizowany program PiS”.

— JESZCZE BALCEROWICZ O PIS I MINISTERSTWIE PRAWICOWEGO SZCZEŚCIA: “Niech PiS zgłosi od razu postulat budowy ministerstwa szczęścia, jak u Orwella. Albo ministerstwa prawicowego szczęścia”.

— OPOZYCJA POPIERA ZŁE DECYZJE KOALICJI A SPRZECIWIA SIĘ DOBRYM – mówi dalej RZ Balcerowicz: “W Polsce mamy absurdalną sytuację polityczną. Największa partia opozycyjna popiera te decyzje koalicji rządzącej, które były złe, a sprzeciwia się dobrym. Nie musi być tak, że opozycja jest zawsze destrukcyjna. Tak nie jest w krajach, na których powinniśmy się wzorować: w Niemczech, Szwecji, Wielkiej Brytanii. (…) Stan politycznej wojny w Polsce nie musi trwać zawsze. Musimy podnosić wymagania względem klasy politycznej. My, ludzie poważni, nie możemy dać się traktować niepoważnie”.

— FAKT: BALCEROWICZ MA NOWY PLAN:

— JEŻELI DUDA WYJDZIE PONAD ELEKTORAT PIS TO BĘDZIE TO JEGO OSOBISTY SUKCES – piszą w Polityce Wiesław Władyka i Mariusz Janicki: “Jeśli Andrzej Duda nadal będzie zyskiwał i przekroczy poziom poparcia PiS (32–34 proc.), będzie to już szło tylko na jego osobiste konto i zaświadczy, że znalazł jakiś własny, oryginalny przekaz do odbiorców. Jeżeli przekroczy w notowaniach przed pierwszą turą 40 proc., będzie już można mówić o fenomenie Dudy, bo znaczyłoby to, że odbiera Komorowskiemu także niepisowskich dotąd wyborców. Zakładając, że prezydent Komorowski zachowa swój żelazny platformerski elektorat, który nigdy nie poprze Dudy, bój będzie się toczył o te kilkanaście procent „niepartyjnego” elektoratu, który jest jeszcze przy Komorowskim. Zatem skuteczność kampanii prezydenta będzie oceniana właśnie według tego kryterium”.

— AUTORZY POLITYKI O KAMPANII PBK: “Niewykluczone, że Komorowski, aby wygrać, będzie musiał reagować szybko, przechodzić od obrony do ataku, zrezygnować – w jakimś stopniu – z wizerunku statecznego prezydenta. Do tej pory tego unikał, ale może nie mieć wyjścia”.

— KONRAD PIASECKI NA OPINIACH RZ O 2 TURZE: “Jeśli Duda zatrzyma się w okolicach
30-proc. poparcia, nie będzie w stanie dalej zbliżać się do Komorowskiego, to nawet jeśli doprowadzi do drugiej tury,będzie bez szans na zwycięstwo. Jego sztab ocenia, że granicą marzeń w pierwszej turze jest 35–36 proc. i że dawałoby to nadzieję na nawiązanie walki z urzędującym prezydentem w turze drugiej. Jednak pytanie o to, czy do niej w ogóle dojdzie, wydaje się wciąż kluczowe. Sondaże Komorowskiego są na granicy 50 proc., a ich zmiany, zwłaszcza w obliczu tak intensywnej kampanii wyborczej, z jaką mamy dziś do czynienia, są niesłychanie trudne do przewidzenia. Dynamika zdarzeń okołokampanijnych jest wyjątkowo gwałtowna”.

— SPIN TOMASZA SIEMONIAKA NA TEMAT EWY KOPACZ – jak mówi w rozmowie z Renatą Grochal w GW: “Polacy przekonali się do przywództwa Ewy Kopacz i do tego, że jest osobą, która nie owija w bawełnę, mierzy się z prawdziwymi problemami. Tak jak w przeszłości w sprawie szczepionek, tak w sprawie protestów rolników i górników, in vitro czy konwencji antyprzemocowej nie boi się działać i podejmować decyzje. To bardzo dobry przywódca na trudne czasy”.

— JANINA PARADOWSKA W POLITYCE: SIKORSKI ZALICZYŁ WPADKĘ: “Trudno się oprzeć wrażeniu, że już z napływem pierwszych szczątkowych informacji zaczął się polityczno-medialny wyścig, kto szybciej ten dramat „zagospodaruje” i lepiej go udramatyzuje. Im bardziej malało prawdopodobieństwo, że liczba śmiertelnych ofiar wzrośnie, tym temat stawał się mniej nośny, a w medialnych przekazach więcej miejsca poświęcano znęcaniu się nad marszałkiem Sejmu Radosławem Sikorskim (który, nie ma co ukrywać, zaliczył wpadkę) niż dramatowi ludzi – ofiar terroru”.

— RENATA GROCHAL W GW O STOSUNKU PBK DO EURO: “W Pałacu Prezydenckim mówią, że Komorowski nie da się wciągnąć w tę debatę, chociaż uważa, że kraj byłby w strefie euro bezpieczniejszy – zarówno ekonomicznie, jak i biorąc pod uwagę sytuację na Wschodzie. Był kiedyś za szybkim przystąpieniem do strefy euro, ale w 2013 roku na posiedzeniu Rady Gabinetowej ujawnił się duży rozdźwięk między nim a rządem. Okazało się, że ówczesny premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski są przeciwnikami szybkiego przyjęcia euro, a to rząd będzie podejmował decyzję”.

— DWÓJKA SE O EURO: Duda: Euro oznacza drożyznę i PBK: Kramarz chyba zapomniał, że zarabia w Euro.

— ADAM HOFMAN O KAMPANII DUDY mówi w rozmowie z naczelnym SE: “Nie chciałbym doradzać, mogę powiedzieć, co sam sądzę o Komorowskim. Z kampanii prezydenckiej zrobiono co prawda ostatnio kampanię na burmistrza Wołomina. Mija się to jednak z tym, co chcieliby usłyszeć od prezydenta. Z jednej strony jest temat euro i drożyzny po jego wprowadzeniu, o czym mówi Duda. Z drugiej wojna i „ja jestem generałem” Komorowskiego. Przed Wielkanocą sztaby muszą zawsze wrzucić coś, o czym ludzie będą mówić przy świątecznym stole”.

— HOFMAN NA PYTANIE CO BĘDZIE ROBIŁ PO WYBORACH: “- Zobaczymy… Może zaproszę pana do swojej restauracji, a może będę w polityce i parlamencie?”
http://www.se.pl/wydarzenia/opinie/adam-w-wiec-jak-ewa-kopacz-nie-jest-tak-sprawnym-premierem-jak-tusk_564655.html

— GAŁAŻEWSKI DOMAGA SIĘ USUNIĘCIA TOMASZEWSKIEGO Z KLUBU PO – pisze Renata Grochal w GW: “Poseł PO Andrzej Gałażewski domaga się usunięcia z klubu Platformy Jana Tomaszewskiego za jego wypowiedź na temat prezydenta Ukrainy. Wniosek o usunięcie Tomaszewskiego z klubu PO śląski poseł Andrzej Gałażewski skierował do szefa klubu Platformy Rafała Grupińskiego 19 marca”.

— GRUPIŃSKI W TEKŚCIE GROCHAL: BĘDZIE UPOMNIENIE: “Szef klubu PO Rafał Grupiński zapowiada, że wezwie Tomaszewskiego na rozmowę, choć jej finałem raczej nie będzie wyrzucenie go z klubu, tylko upomnienie”.

— GW O KRZYSZTOFIE MATYJASZCZYKU: “Twierdzi, że rządzić powinny „młode głodne wilki, bo syte lwy nie polują”. Na razie z grupą rówieśników z Sojuszu „trzyma władzę” w Częstochowie. Co dalej? Aleksander Kwaśniewski widzi w Krzysztofie Matyjaszczyku potencjalnego szefa nowej zjednoczonej lewicy. (…) Nieoficjalnie słychać, że „młode wilki” z Częstochowy szykują jakieś nowe otwarcie polityczne w maju – po wyborach prezydenckich, ale co konkretnie? Nie wiadomo. Na razie Matyjaszczyk i jego koledzy popierają Magdalenę Ogórek zgodnie z rozkazem Leszka Millera”.

— DOMINIKA WIELOWIEYSKA O SKOKACH I WSI W KAMPANII pisze w GW: “Gdy patrzę na posłów PiS, którzy chodzą ze zdjęciami Bronisława Komorowskiego w towarzystwie malwersantów ze SKOK Wołomin, to myślę o Putinie i o bezsilności wobec krzykaczy, którzy nie odpowiadają na racjonalne zarzuty, tylko bajdurzą o powiązaniach prezydenta z ludźmi WSI”.

— JEDYNKA GW: TAK RAKA NIE POKONAMY – pisze Elżbieta Cichocka: “Pakiet onkologiczny zwiększył tylko biurokrację, zamiast poprawić jakość leczenia chorych – piszą wybitni onkolodzy w liście do premier, ministra zdrowia i szefa NFZ”.

— WCZORAJ po remoncie otworzył się Plan B. Był Hubert. https://www.facebook.com/UrbanskiHubert/photos/a.1435174440092524.1073741829.1424612441148724/1574006166209350/?type=1&theater

— 38 LAT TEMU założono Ruch Obrony Praw Człowieka i Obywatela (ROPCiO).

— URODZINY: Izabella Cywińska, Marek Czyź, Henry J. Foy, Aleksander Sopliński, Jerzy Materna.