— 52. LATA kończy dziś Grzegorz Schetyna.
— MOST KOMPROMITACJI – na jedynce RZ: “Łazienkowski nie miał ochrony, ogień mogli wywołać bezdomni, a światłowody były nielegalne”.
— KAMPANIA: O 10:30 konferencja Andrzeja Dudy o RBN (Senat, s. 217), 14:00 – konferencja prasowa Adam Jarubasa w Kielcach.
— BORUSEWICZ POTWIERDZA ŻE STANIE DO WALKI O SZEFA REGIONU POMORSKIEGO PO- jak pisze Dziennik Bałtycki: “Do walki o szefostwo w Platformie Obywatelskiej na Pomorzu staną Bogdan Borusewicz – marszałek Senatu, i Sławomir Neumann – wiceminister zdrowia. Tę informację potwierdzili nam obaj politycy oraz pełniący obowiązki szefa pomorskiej PO Jan Kozłowski. Na razie na liście kandydatów figurują tylko te dwa nazwiska. Ale lista jest ciągle otwarta. Zostanie zamknięta tuż przed zjazdem pomorskich delegatów, podczas którego odbędą się wybory”.
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/3754817,kto-bedzie-szefem-po-na-pomorzu-bogdan-borusewicz-i-slawomir-neumann-startuja-w-wyborach,id,t.html?cookie=1
— NACIĄGNIĘTE FAKTY WPROST – pisze w GW Wojciech Czuchnowski: “Kamil Durczok nie uciekał z mieszkania, gdzie znajdowały się narkotyki. Znaleziony tam laptop nie należał do dziennikarza. Był za to pendrive, który mógł być ukradziony Durczokowi. I tabletki na odchudzanie”.
— JAK DALEJ PISZE CZUCHNOWSKI: “Po pierwsze, Durczok w apartamencie był 16 stycznia, a dopiero 13 lutego z redakcją skontaktował się Zbigniew Tomczak, biznesmen wynajmujący mieszkanie znajomej Durczoka. To on opowiedział o „ucieczce” dziennikarza i pokazał rzeczy, które miały tam leżeć od miesiąca. Wcześniej nie mówił tego policji. Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej: – 16 stycznia policja została wezwana przez właściciela mieszkania do kradzieży z włamaniem. Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że nie doszło do kradzieży. W salonie, do którego weszli, nie stwierdzili niczego podejrzanego. Przed blokiem policjanci spotkali pana Durczoka i z nim weszli do budynku”.
— CZUCHNOWSKI O RZECZACH DURCZOKA: “- Dokumenty pochodzą sprzed kilku lat, laptop nie był jego, za to wśród elektroniki był pendrive ze zdjęciami z wakacji z 2010 r., który zginął podczas włamania do jego mieszkania w listopadzie – twierdzi osoba z rodziny Durczoka po lekturze publikacji. Dziennikarze „Wprost” podtrzymują swoją wersję. Powtórzył to wczoraj Michał Majewski w Press.pl. Na nasze pytania do chwili zamykania numeru nie odpowiedział”.
— DURCZOK TRAFIŁ DO SZPITALA – na jedynce Super Expressu. SE powołuje się na informacje 300POLITYKI: “Popularny dziennikarz Kamil Durczok (47 l.) tuż po poniedziałkowej audycji w Radiu TOK FM zasłabł i trafił do jednego z warszawskich szpitali. Wszystko po tym, jak musiał tłumaczyć się z zarzutów o molestowanie i niemoralne zachowania, które insynuował mu tygodnik „Wprost”. Przy Durczoku cały czas czuwa żona Marianna, która przyjechała do niego prosto z Katowic. Nie wiadomo, w jakim stanie jest szef „Faktów” TVN. Informację podał portal 300polityka.pl”. http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/durczok-trafi-do-szpitala_535861.html
— 300POLITYKĘ CYTUJĄ TEŻ: AFTERPARTY I POMPONIK: http://afterparty.pl/newsy_artykul,22129.html
http://www.pomponik.pl/plotki/news-kamil-durczok-trafil-do-szpitala-chca-wrobic-go-w-narkotyki,nId,1673788
— JACEK ŻAKOWSKI W SE: TO OHYDNY ARTYKUŁ: “Jest to jednak artykuł ohydny. To grzebanie się w prywatnych rzeczach jest rzeczą paskudną. „Wprost” niestety potwierdził swoją fatalną reputację”.
— AGNIESZKA ROMASZEWSKA W SE: “Uważam, że w gruncie rzeczy nie jest jasne, co ta publikacja miała dowieść, poza faktem, że pan Kamil Durczok się źle prowadzi. Pozostałe rzeczy były bardzo dziwne i wątpliwe”.
— SAME INSYNUACJE – Piotr Najsztub w Fakcie o tekście Wprostu.
— #SEJM DZISIAJ:
— O 9:00 ślubowanie poselskie złożyła poseł Elżbieta Nawrocka. Nowa parlamentarzystka objęła mandat po Mieczysławie Łuczaku z PSL, który został wiceprezesem NIK.
— Po 9:00 w krótkim, 20-minutowym bloku głosowań posłowie zdecydowali, że Sejm nie zajmie się projektem TR dot. zniesienia Funduszu Kościelnego i obciążenia duchownych lub instytucji kościelnych i zakonnych całością składek na ubezpieczenie emerytalne, rentowe, zdrowotne i wypadkowe.
— Posłowie zdecydowali także, że Sejm nie wysłucha informacji rządu na temat ustaleń szczytu klimatycznego, który odbył się w Brukseli 23-24 października 2014 roku.
— O 10:00 na połączonym posiedzeniu Komisji ds. UE oraz Gospodarki informacja na temat umowy handlowej pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi.
— O 11:00 na Komisji Łączności z Polakami za Granicą informacja MSZ nt. aktualnej sytuacji Polaków w Mariupolu na wschodniej Ukrainie.
— MILLER WPADŁ W FURIĘ – pisze w RZ Andrzej Stankiewicz: “Miller oczekiwał od kandydatki SLD jasnych komunikatów pod adresem takich wyborców. I bardzo szybko doszło na tym tle do ostrego konfliktu. Niemal dwa razy młodsza od Millera i w odróżnieniu od niego wierząca Ogórek zdecydowanie odmówiła wdzięczenia się do sierot po PRL i antyklerykałów. Miller wpadł w furię, ale niewiele mógł zrobić. Wycofanie Ogórek z wyborów i wskazanie innego kandydata byłoby kompromitacją – choć i takie pomysły się pojawiały. Ogórek postawiła na swoim w jeszcze jednej kwestii – zdecydowała się w kampanii omijać tradycyjne media, dlatego nie udziela wywiadów i nie odpowiada na pytania dziennikarzy”.
— SLD DA OGÓREK MILION NA KAMPANIĘ – pisze dalej Stankiewicz: “Na razie dyktat Ogórek działa, bo zajmuje ona trzecie miejsce w sondażach, a Miller nie może sobie pozwolić na wymianę prezydenckiego kandydata. Dlatego też – według naszych rozmówców – skończy się zapewne na przelaniu na konto wyborcze Ogórek około miliona złotych”.
— PIS MA PROBLEM Z PRZEKAZEM, NIE Z PRZYWÓDZTWEM – pisze w RZ Paweł Majewski: “PO i PiS to dwie silne marki, a Ewa Kopacz z pewnością nie jest bardziej charyzmatycznym liderem niż Kaczyński. O sukcesie na jesieni zdecyduje więc ostatni czynnik – wizja, która porwie wyobraźnię wyborców. W 2005 r. była to „IV RP”, w 2007 r. „druga Irlandia”, a w 2011 r. „Nie róbmy polityki. Budujmy drogi”. PiS ma przywódcę, który wizję Polski ma. Musi ją tylko ubrać w marketingowe hasło”.
— PAWEŁ MAJEWSKI O PIS ZA CZASÓW HOFMANA: “ W efekcie jego główny pomysł na przekaz to były nieustanne konferencje prasowe Kaczyńskiego. Oczywiście z Hofmanem u boku, co doprowadziło do znacznej poprawy rozpoznawalności rzecznika, ale nijak nie zmieniło wizerunku lidera”.
— RAFAŁ ZAKRZEWSKI O ŻYRANDOLU pisze w GW: “Kandydaci zastrzegają się, że nie będą żyrandolowymi prezydentami, że wręcz spod niego uciekną. No i z werwą obiecują, czego też wtedy nie zrobią. I tu potrzebna jest szczególna czujność. W ostatnim swoim felietonie opublikowanym na łamach „Gazety Wyborczej” profesor Piotr Winczorek, wybitny konstytucjonalista, przestrzegał: „Tak więc zważajmy na to, co obiecują kandydaci i z jakiego powodu stawiają zarzuty ustępującemu prezydentowi. I obietnice, i zarzuty muszą się mieścić w granicach prawa. W przeciwnym razie zasługują na to, aby potraktować je jako populistyczne, a nawet demagogiczne”.
— ELIZA OLCZYK W RZ O TOMASZU NAŁĘCZU: “Mimo licznych wolt politycznych Nałęcz jest postacią niebanalną. Z każdą ze swoich formacji politycznych rozstawał się burzliwie (wyjątkiem była PZPR, w której wytrwał do ostatniego zjazdu), a mimo to zawsze znajdował azyl u kogoś innego i utrzymywał się na powierzchni. A gdy na lewicy zabrakło obiecujących partii do zagospodarowania, związał się z Bronisławem Komorowskim i z całą pewnością jako medialny wojownik przydaje się głowie państwa”.
— GRODZKA BUDUJE POLSKĄ SYRIZĘ – jak mówi Anna Grodzka w rozmowie z Agatą Nowakowską w GW: “Czas na nową lewicę, jak grecka SYRIZA czy hiszpański Podemos. Europie i światu potrzebna jest nowa polityka, taka, w której to człowiek i społeczeństwo będą w centrum, a nie kapitał. Nowoczesna demokratyczna lewica”.
— GRODZKA NA PYTANIE NOWAKOWSKIEJ CZY WYCOFA SIĘ JEŚLI WYSTARTUJE KALISZ: “- Nie wycofam się. Kalisz miał szanse stanąć na czele tej społecznej lewicy, gdy został wyrzucony z SLD. Sam nam mówił, że trzeba zacząć budować coś nowego, świeżego, bo dość już przestawiania ciągle tych samych pionków na szachownicy. Po czym wybrał Europę Plus Twój Ruch. Tym samym postawił się po stronie politycznego establishmentu, stracił szansę bycia ikoną pozaparlamentarnej lewicy”.
— WSZYSCY PREZYDENCI PREZYDENTA. PO CICHU ROSNĄ W SIŁĘ – pisze w GW Przemysław Siedlecki: “A w co grają niezwiązani z PO prezydenci? Budują siłę polityczną, zwłaszcza że w terenie partie często niewiele znaczą, a nawet bywają wyborczym balastem. Na poparciu Bronisława Komorowskiego mogą tylko skorzystać. I to o wiele bardziej, niż gdyby pokazali się w towarzystwie Ewy Kopacz czy Jarosława Kaczyńskiego. A po wyborach w Kancelarii Prezydenta mogą zyskać silnego reprezentanta swoich interesów, czyli Piotra Uszoka. W PO już teraz głośno się o tym mówi”.
— OGÓREK MA TOREBKĘ ZA 3300 ZŁ A PYTA CO Z BIEDNYMI – tytuł w Fakcie.
— JAN ROKITA W GW: “jakaś (niemała!) część elity polityków i redaktorów naprawdę nie potrafi zrozumieć zjawisk politycznych na poziomie elementarnym, a to, co mówią, wynika z ich autentycznego przekonania. Jednym i drugim wydaje się zatem naprawdę, że nieobecność Polski przy rokowaniach wynika bądź to z braku patriotyzmu polskiego rządu, bądź z jego antyrosyjskich obsesji, bądź wreszcie z niewdzięczności Ukraińców, którzy przecież w rewanżu za poparcie winni załatwić nam zaszczyt bycia mediatorem. To jednak oznaczałoby, że nasza elita nie jest w stanie dostrzec tak „oczywistej oczywistości” jak to, że Polska nie mogła, nie może i nigdy nie będzie mogła być mediatorem w żadnym konflikcie Rosji z jej dawnymi satelitami, gdyż nie zgodzi się na to żadna, nawet najbardziej liberalna władza na Kremlu. Zaś mediacja – to czynność wymagająca zgody obu stron. Jeśliby naprawdę polska elita nie potrafiła rozumieć tak podstawowej prawdy o geopolitycznej sytuacji własnego kraju, byłby to powód do poważnego niepokoju o polską przyszłość”.
— POLSKA W 2016 SIĘ DOZBROI – pisze w GW Paweł Wroński.
— ORBAN U STÓP PUTINA – na jedynce GW.
— JEDYNKA RZ: Putin w gościnie u Viktora Orbána: “ Nie zmienia to jednak postaci rzeczy: Putin nie tylko uczcił tam sowieckich sołdatów, o których pamięć na Węgrzech jest, mówiąc oględnie, wątpliwa. Jednocześnie pogrzebał też ostatecznie wizerunek Viktora Orbána, jaki znaliśmy od 16 czerwca 1989 r.”.
— ROZSTAJE NIESIOŁOWSKIEGO – pisze w RZ Tomasz Krzyżak: “Poseł PO, który przed laty określał się jako „wierny syn Kościoła”, zmienił front. Mocno atakuje biskupów za krytykę konwencji antyprzemocowej. Choć wątpliwości wobec niej ma nawet prezydent”.
— KAMIŃSKI SKOŃCZY JAK NOWAK – na jedynce Faktu: “W najnowszym oświadczeniu majątkowym Michał Kamiński (43 l.), minister w Kancelarii Premiera, wpisał swój ostatni nabytek – chodzi o zegarek marki Paul Picot, dokładnie o model Gentleman 42, wart 37 tys. zł. I jak Kamiński zapewnił Fakt, kupił go sam już po odejściu z europarlamentu, a przed podjęciem pracy u boku Ewy Kopacz (59 l.). Dotarliśmy do zdjęć z lipca 2011 roku, na których Kamiński z dumą prezentuje… dokładnie taki sam czasomierz! Dlaczego więc wtedy nie wpisał go do swojego oświadczenia majątkowego?”
— MICHAŁ KAMIŃSKI W ROZMOWIE Z SE O DURCZOKU: “Nie jestem świadkiem tych spraw, ale mam poczucie, że Kamila Durczoka spotyka bardzo duża publiczna krzywda. Nie znalazłem w tych materiałach medialnych żadnych twardych dowodów. A bardzo łatwo jest kogoś o coś takiego oskarżyć”.
— KAMIŃSKI O KACZYŃSKIM: “- Miał rację, kiedy diagnozował patologie polskich przemian lat 90. Problem polegał jednak na tym, że lekarstwo, które zaserwował, mogło zabić pacjenta. Jednym z największych problemów Jarosława Kaczyńskiego jest jego stosunek do Europy i dwuznaczność, jaka nad tym stosunkiem wisi. Z jednej strony na marszach PiS ciągle widzę transparenty, które mówią, że Unia to obóz koncentracyjny. Mamy też panią poseł profesor, która nazywa flagę UE „szmatą”. Z drugiej zaś wiem, że Polacy niezależnie od poglądów politycznych cieszą się, że Polska jest częścią Unii”.