Głównym tematem porannych programów była kandydatura Adama Jarubasa. Krzysztof Gawkowski w Radiu Zet mówił, że marszałek województwa śląskiego wyprowadził PSL na pierwsze miejsce w województwie, ale województwo ma ujemny wzrost PKB i jest na ostatnim miejscu.

Tadeusz Iwiński w TOK FM postawił tezę, że kandydatura Jarubasa stwarza szansę, że część kobiet będzie na niego głosowała, ponieważ kobiety rzadziej głosują na kobiety, niż mężczyźni na kobiety. Na pytanie Dominiki Wielowieyskiej, czy kobiety kierują się w wyborach głównie wyglądem, odpowiedział, że biorą to pod uwagę.

Adam Bielan z kolei w programie red. Wielowieyskiej mówił, że Jarubas to ciekawy polityk młodego pokolenia, o którym słyszał dużo dobrego od Jarosława Gowina. – Reprezentuje chadecką część PSL-u. Takich polityków w PSL należy, z naszego punktu widzenia, wspierać – mówił Bielan.

Marcin Mastlerek w TVN24 stwierdził, że jeśli Jarubas mówi o aktywnej prezydenturze, to krytykuje Bronisława Komorowskiego. Włodzimierz Czarzasty apelował, by media zajęły się Magdaleną Ogórek, a nie jej córką.

*****

— NA OKŁADCE NEWSWEEKA JANUSZ PALIKOT W TRUMNIE, o czym wczoraj pisaliśmy na 300POLITYCE. https://facebook.com/video.php?v=861476723891687

*****

7 DZIEŃ TYGODNIA – RADIO ZET

#KAMPANIA:

— TOMASZ NAŁĘCZ: To nie cios dla PBK. PBK cieszy się ogromnym zaufaniem na wsi. Prezydent czeka, aż marszałek zarządzi wybory.

— MONIKA OLEJNIK: Wydaje mi się, że kampania powinna trwać dłużej.

— NAŁĘCZ: Pani oczekiwania idą zbyt daleko. Terminy kampanii reguluje konstytucja.

— OLEJNIK: Czy rocznica zakończenia wojny powinna się odbywać na Westerplatte? Czy to symbol zakończenia wojny?

— TOMASZ NAŁĘCZ: To żadna konkurencyjna impreza dla Moskwy. To pomysł na spotkanie na temat Europy, tu nie chodzi o militarne obchody.

— JACE SASIN: Z Jarubasem PBK robi dobrą minę do złej gry. To cios w PO, choć Jarubas robi wszystko, żeby trochę być kandydatem i trochę nie być. Skoro już teraz deklaruje, że w drugiej turze poprze PBK.

— MAREK SAWICKI: Polityka to nie zadawanie ciosów. Jarubas zaczyna kampanię i wbrew temu co mówiono, nie jest to polityk niedoświadczony, to marszałek województwa już trzecią kadencję. Może być wielkie zaskoczenie, że w drugiej turze zamiast Dudy może być Jarubas.

— IWONA ŚLEDZIŃSKA-KATRASIŃSKA: Na tle innych, Jarubas wydaje się być dobrym kandydatem. Przewrotnie, powinniśmy być zadowoleni, że Platforma nie musi się Komorowskim z nikim dzielić.

— KRZYSZTOF GAWKOWSKI: W drugiej turze będzie pani Magdalena Ogórek.

— OLEJNIK: Z dużym zainteresowaniem przeczytałam recenzję pracy doktorskiej pani Ogórek…

— GAWKOWSKI: To, co się stało w tym tygodniu, atak na córkę pani Ogórek, została granica przekroczona. Co do Jarubasa – wyprowadził PSL na pierwsze miejsce w województwie, ale województwo ma ujemny wzrost PKB i jest na ostatnim miejscu.

— ZBIGNIEW ZIOBRO: Decyzja PSL wkłada PBK w buty partyjnego kandydata. Jarubas został wydelegowany na tę porażkę i będzie odpowiadał za dorobek PSL przez ostatnie 7 lat: zaczynają się protesty rolników, przepłacamy za gaz finansując w ten sposób rosyjskie zbrojenia.

— OLEJNIK: Prezes Kaczyński cieplej mówi o pani Ogórek, niż o własnym kandydacie.

— NAŁĘCZ: To zasada Guliwera: im więcej liliputów, tym łatwiej Guliwera będzie uśpić.

— SAWICKI: Kandydat który deklaruje pewne rzeczy na swój temat, to powinien mówić prawdę i być wiarygodny.

— WANDA NOWICKA: Nie jestem rzeczniczką Grodzkiej, ale nie możemy prześwietlać prywatnego życia jednych kandydatów, a innych nie.

— GAWKOWSKI: To głupota, że “włanczamy” takie tematy.

— OLEJNIK: WŁĄCZAMY.

— GAWKOWSKI: Jeśli rozpoczynamy taką grę, to za 3 miesiące ta prezydentura zejdzie na psy. Prześwietlajmy, ale nie róbmy krzywdy.

— OLEJNIK: Czy mąż chciał po pijanemu wręczyć łapówkę policjantowi?

— GAWKOWSKI: To stara sprawa, on nie był wtedy jej mężem.

— ZIOBRO: Kto i z czym kojarzy panią Grodzką? Z elementami seksualności i jej życiem prywatnym, które wprowadziła do życia publicznego. Więc nic dziwnego, że media zajmują się jej niekonsekwencją.

— ŚLEDZIŃSKA-KATARASIŃSKA: To kwestia przyzwoitości, nie estetyki. Nie jestem jej rzecznikiem, ale często z nią pracuję. To nieprawda, że ona epatuje swoim życiem prywatnym.

— NAŁĘCZ: Jeśli dostanę tę gazetę na biurko, to ją wyrzucę.

*****

KAWA NA ŁAWĘ – TVN24

#JARUBAS:

— ADAM SZEJNFELD: Oczywiście, że żałuję.

— MAREK SIWIEC: W efekcie tej decyzji Duda może dostać nominację do Oscara.

— MARCIN MASTALEREK: II tura jest przesądzona. Jeżeli kandydat PSL mówi o aktywnej prezydenturze, to krytykuje prezydenta Komorowskiego.

— MAREK SAWICKI: Prawica w Polsce jest strasznie podzielona. Ja go znam, lubię. Trzeci raz rządzi województwem, w którym jest jedno z największych wskaźników bezrobocia.

— ZBIGNIEW ZIOBRO: Kandydat PSL będzie musiał tłumaczyć się z największych cen gazu w Europie.

— WŁODZIMIERZ CZARZASTY: Magdalena Ogórek przerwie milczenie, gdy przyjdzie na to czas. My mamy plan. Informacji udziela Leszek Aleksandrzak. Apeluje do całego środowiska dziennikarskiego, zajmijcie się panią Ogórek, nie jej córką.

— SZEJNFELD: Nie wiemy, jakie poglądy ma Ogórek. Nic o niej wiemy, odmawia [zgłaszania swoich poglądów], to bardzo dziwne.

— MASTALEREK: Dziwne jest to, że Sikorski nie ogłosił daty wyborów w styczniu, na początku stycznia.

#PILECKI:

— SAWICKI: To była duża niezręczność, że nie dotarło zaproszenie imienne.

— MASTALEREK: Ostatni raz córka Pileckiego była zaproszona za czasów śp. Lecha Kaczyńskiego.

— CZARZASTY: Należy ją przeprosić.

*****

WORONICZA 17 – TVP INFO

#JARUBAS:

— ADAM STRUZIK O DYSKUSJI W PSL O KANDYDACIE NA PREZYDENTA: To nie było hamletyzowanie, tylko bardzo poważna decyzja wewnętrzna. W patriotycznym tonie dyskutowaliśmy o tym, co będzie najlepszym rozwiązaniem. Wielu opowiadało się za opcją, żeby poprzeć Bronisława Komorowskiego. Ja też tak myślałem. Przeważyło myślenie, że źle będzie, jeśli partia, która ma 120-lecie w tym roku, nie istniała by w wyborach prezydenckich. To wyzwanie dla PSL.

— KAROLINA LEWICKA O PO: Zapytam teraz młodszego brata o zdanie.

— ANDRZEJ HALICKI: Każdy poważny podmiot polityczny ma prawo wystawić własnego kandydata. I na lewicy i na prawicy trwa wewnętrzna kampania, jak zogniskować uwagę przed wyborami parlamentarnymi. Bronisław Komorowski, wydaje mi się, ma większe poparcie np. na wsi, niż wystawieni kandydaci innych partii.

— JERZY WENDERLICH: SLD się nie zamyka, mimo że jesteśmy liderami po tej stronie sceny politycznej. Jesteśmy wciąż liczniejsi i szerzej zdobywamy akceptację. Magdalena Ogórek także zapewni szersze spojrzenie na lewicową formułę. Nawet, jak zaproponujemy nowe otwarcie, to według naszych oponentów, też jest źle. Pani Ogórek ma bardzo dobre wyniki w sondażach, to progres.

— PAWEŁ PONCYLJUSZ: Osoba, która staje w szranki w wyborach prezydenckich, musi być takim omnibusem politycznym. Z całym szacunkiem, ale na razie Magdalena Ogórek takim omnibusem nie jest. Ale to jest bardzo sprytny zabieg Leszka Millera. On nie chce dać realnym politykom, takim jak Jerzy Wenderlich, takiej szansy. Więc jest gwarancja, że taka osoba jak pani Ogórek nie upomni się o wysokie stanowisko w SLD lub nie wymusi powierzenia sobie liderowania partią.

— BARBARA NOWACKA: Cieszę się, że jest tylu kandydatów w wyborach prezydenckich, bo są większe szanse na realną debatę. My wystawiliśmy naszą najlepszą kartę, czyli Janusza Palikota. Chcemy pokazać naszą wizję Polski i udowodnić, dlaczego nasz kandydat może być lepszym prezydentem, niż Bronisław Komorowskim,

— NOWACKA O MAGDALENIE OGÓREK: Gdyby pani Magda Ogórek powiedziała wprost, że pracowała na stażach, to by ją budowało. To nie jest obciach.

— MARIUSZ BŁASZCZAK: Może pierwszym zadaniem pana Jarubasa powinno być pojechanie na barykady i wytłumaczenie rolnikom sytuacji. Skoro minister Sawicki nazywa rolników frajerami, to może pan Jarubas by się tym zajął. Pierwsze zadanie dla niego to wytłumaczenie się za Sawickiego. Dobrze, że PSL wystawia kandydata, bo II tura jest jak najbardziej realna. W drugiej turze wyborcy będą mieli możliwość wyboru albo kandydata PiS, kandydata zmiany, albo kandydata “status quo”.

— PONCYLJUSZ: W partiach dominuje myślenie: musimy rozpędzić swoje machiny, bo za kilka miesięcy są wybory parlamentarne, ale nikt nie wierzy w zwycięstwo.

#ZWIĄZKI PARTNERSKIE:

— ANDRZEJ HALICKI: Projekt ustawy jest gotowy, Artur Dunin te prace pilotował. Myślę, że na najbliższym posiedzeniu klubu PO będziemy dyskutować nad tą sprawą. Zapisy w naszym projekcie należy wprowadzić. Jeśli rozłożymy tę kwestię na naprawdę drobne szczegóły, to osoby żyjące w takich związkach muszą mieć podstawowe prawa. Ten temat musi być procedowany w komisji. Mam duże przekonanie, że ten problem zostanie załatwiony. Sam mam dość konserwatywny pogląd, jeśli chodzi o życie. Życie człowieka bez rodziny jest ułomne. Ale tutaj chodzi o godność człowieka, o jego wybory życiowe, o miłość.

— MARIUSZ BŁASZCZAK: Zostawcie miłość ludziom, zajmujcie się tym, czy kolejki do lekarza są mniejsze! To jest zadanie dla państwa, a nie jakieś ideologie, które są zgubne dla cywilizacji i państwa.

— STRUZIK: Ludzie mają między sobą różne relacje. Jeśli ta ustawa umożliwia relacje, które są formą partnerstwa, to my jesteśmy tolerancyjni. Ale przeczytałem też ostatnio ciekawą rzecz na Wikipedii.

— MARIUSZ BŁASZCZAK: Bardzo poważne źródło.

— STRUZIK: Przeczytałem tam, że w roku 2012 w Brazylii zarejestrowano związek partnerski 2 kobiet i mężczyzny. Czy o to nam chodzi?

— BARBARA NOWACKA DO HALICKIEGO: Żal pana słuchać, to kolejne mamienie wyborców. Obiecywał pan kilka miesięcy temu konwencję antyprzemocową… Jest luty. Tu nikt naprawdę nie wymaga rewolucji obyczajowych. Nie można przez 8 lat obiecywać, a później tego nie dotrzymywać. To bardzo nieuczciwe.

— JERZY WENDERLICH: A ja mam zaufanie do ministra Halickiego, ale jeden Halicki wiosny nie czyni. Cała haniebność sytuacji polega na tym, że owszem, deleguje się polityków mających zająć się tymi sprawami [jak związki partnerskie], ale nie można doprowadzić, by w głosowaniu to zmienić.

— ADAM STRUZIK DO WENDERLICHA: Związki partnerskie mają prawa funkcjonować, ale wy robicie z tego ideologię, religię z tego robicie!

— WENDERLICH DO STRUZIKA: Szantażujecie Platformę. A Platforma gra takie melodie, które w kampanii wyborczej będą się jej opłacać.

— PONCYLJUSZ: PO się to nie opłaca, bo z wszelkich badań wynika, że nie jest to temat, który determinuje decyzje wyborców przy urnach. PO może jedynie stracić – na kierunku konserwatywnym. Platforma wie, że tej stały bazy wyborców nie straci, jeśli nie wprowadzi związków partnerskich.

— PONCYLJUSZ DO NOWACKIEJ: Środowiska lewackie chcą rozmontowania rodziny. Za chwilę będzie dyskusja o adopcji dzieci. Pani jest w rękach tych środowisk jedynie narzędziem.

— NOWACKA: To są takie manipulacje, że za chwilę mnie szlag trafi.

— MARIUSZ BŁASZCZAK: Starcie cywilizacji życia i śmierci jest faktem. Ktoś sobie wymyślił, żeby ten porządek w świecie, w Polsce, zburzyć. Konstytucja chroni rodzinę. Projekt o związkach partnerskich to zmienia.

— BŁASZCZAK DO ADAMA STRUZIKA: Pan skonsultował pana zdanie o związkach partnerskich z byłymi posłami Twojego Ruchu, którzy wstąpili do PSL?

— STRUZIK: W PSL funkcjonuje coś takiego jak tolerancja.

— BŁASZCZAK: Ma pan takie same poglądy, jak Artur Dębski?

— STRUZIK: Niech mnie pan nie porównuje do Artura Dębskiego. On nie jest członkiem PSL.

— BARBARA NOWACKA: Ustawa o związkach partnerskich nie zmienia świata, to jest prosta ustawa, pomagająca ludziom. Jeśli rodzina jest silna i ludzie się kochają, to ustawa o związkach tej miłości jej nie zburzy. Ważne jest, żeby ludzie żyli godnie. Ta ustawa nie zmieni życia rodzin [“tradycyjnych”].

— WENDERLICH: PO ma dwie głowy. Europejską i tę wsteczną, konserwatywną.

— PONCYLJUSZ: To zasłona dymna.

*****

WYBORY W TOKU – TOK FM

— DEBIUT PRZEMYSŁAWA CZARNECKIEGO, syna Ryszarda Czarneckiego.

#JARUBAS:

— TADEUSZ IWIŃSKI: Zdolny, przystojny. Stwarza szansę, że część kobiet będzie na niego głosowała, ponieważ kobiety rzadziej głosują na kobiety, niż mężczyźni na kobiety.

— DOMINIKA WIELOWIEYSKA: Pan myśli, że kobiety kierują się w wyborach głównie wyglądem?

— ADAM BIELAN: To seksistowskie.

— IWIŃSKI: Biorą to pod uwagę.

— IWIŃSKI DALEJ: Ryszard Kalisz hamletyzuje – wiadomo, jak się skończy, że nie będzie kandydował, bo nie chce dopuścić do tego, że nie zbierze 100 tys. podpisów. Złośliwi mówią, że DWP może się zmieścić w parterowym baraku.

— BIELAN: Ciekawy polityk młodego pokolenia. Słyszałem o nim dużo dobrego od Jarosława Gowina. Reprezentuje chadecką część PSL-u. Takich polityków w PSL należy, z naszego punktu widzenia, wspierać.

— MAREK BOROWSKI: Jeśli w I turze Bronisław Komorowski osiągnie dobry wynik i potem wygra w II turze, to nie widzę żadnej porażki.

— IWIŃSKI: Obawia się casusu HGW. II tura zawsze jest ryzykowna.

— MARCIN KIERWIŃSKI: Jestem trochę rozczarowany, bo liczyłem na to, że zdecydują się poprzeć Komorowskiego. Jarubas jest politykiem bardzo zdolnym. To dla PSL-u naturalna, ale ryzykowna decyzja.

— PRZEMYSŁAW CZARNECKI: Najważniejszym celem PiS jest doprowadzenie do II tury wyborów, a w II turze wszystko jest możliwe, tak jak we Wrocławiu. Jarubas najbardziej interesował dziennikarzy i polityków. Niczym specjalnie nie dał się poznać, świętokrzyskie jest jedynym województwem, który ma spadek PKB.

— IWIŃSKI: Dzieje się rzecz niesłychana ws. dr. Ogórek. Rozumiem prześwietlenie życiorysów, ale jeżeli jeden z tabloidów zajmuje się, i to w sposób kuriozalny, 9-letnim dzieckiem pani Ogórek… To przekroczenie wszystkich standardów.