W najnowszym spocie, który 300POLITYKA publikuje jako pierwsza czołowi kandydaci SLD na listach KE zdzwaniają się podczas oglądania wystąpienia premiera Morawieckiego, w którym padły słowa „Ja sam negocjowałem członkostwo Polski w Unii Europejskiej”.
Jadący samochodem Leszek Miller odbiera telefon od biegającego na bieżni Marka Belki i na pytanie „Leszek, czy ty słyszałeś co ja słyszałem? To wszystko skończy się odebraniem dopłat i funduszy!” odpowiada „Mógłby chociaż poczekać aż umrę”. Do Millera dzwoni też Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska mówiąc „nie możemy tego wszystkiego tak zostawić”. Do wszystkich czołowych kandydatów Sojuszu na listach KE smsa „Jesteście potrzebni!” wysyła Włodzimierz Czarzasty, który w ostatniej scenie rozmawia z Aleksandrem Kwaśniewskim odbierając kawę na wynos (były prezydent bez napoju):
– To fajnie Olek, że oni wszyscy kandydują do Europarlamentu!
– Pewnie Włodek, że fajnie. Jeśli nie oni to kto? Przecież są najlepsi.
Wezwanie do głosowania na kandydatów SLD na listach KE odczytała Katarzyna Maria Piekarska. W spocie nie wystąpił Włodzimierz Cimoszewicz, ale jako pierwszy pojawia się na sms-owej liście Czarzastego.