„Rozmawiam z Polakami. Mówią mi, że największym grzechem ekipy Morawieckiego i Kaczyńskiego jest głęboki podział wśród nas. A przecież Polska nie jest ani PiS-u ani opozycji, jest naszym wspólnym dobrem – obywateli, którzy chcą w niej żyć razem” – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz w spocie inaugurującym kampanię telewizyjną PSL, który 300POLITYKA publikuje jako pierwsza.
„Powstrzymajmy PiS i połączmy znów Polaków” – kończy spot Kosiniak.
Ludowcy, z którymi rozmawialiśmy uprzedzają, że Władysław Kosiniak-Kamysz ma być na pierwszym planie kampanii PSL. Politycy PSL mówią nam o pogłębionych badaniach jakościowych, podczas których padały stwierdzenia typu: „Gdyby Kosiniak stał na czele Platformy, to pokonałaby PiS”. Zwracają też uwagę na to, że Kosiniak nawet w publicznie dostępnych badaniach wypada lepiej niż inni liderzy opozycji i może bardziej „nieść” PSL.
Z analiz sztabowców PSL wynika, że powrót dyskusji o taśmach ma w równym stopniu uderzać w PiS i w Platformę, bo przypominane są głośne wypowiedzi, które padały w restauracjach z ust polityków PO. Zdaniem naszych rozmówców, PSL chce wykorzystać to tło.