Kierownictwo Sejmu zaplanowało w tym roku wyjątkowo długą przerwę w obradach. Jak dowiaduje się 300POLITYKA, Sejm ostatni raz przed parlamentarnymi wakacjami zbierze się 18-21 lipca, a następnie dopiero 12-15 września na 4-dniowym posiedzeniu. W praktyce oznacza to, że posłowie dostaną prawie 2 miesiące wakacji – tj. 7 tygodni.
Parlamentarna wakacje w sierpniu to już niemal tradycja, ale tak długiej przerwy nie było od lat. W ubiegłym roku Sejm zebrał się 19-22 lipca, a następnie 5 września – by rozpatrzyć wniosek o odwołanie marszałka Sejmu. W 2015 roku – jeszcze za rządów Platformy, choć już w kampanii – posiedzenie odbyło się 21-24 lipca, a nawet 4-5 sierpnia.
W 2014 roku Sejm ostatni raz przed przerwą zebrał się 22-25 lipca, a następnie 27-29 sierpnia. Podobnie było w poprzednich latach. W 2013 roku posłowie zakończyli posiedzenie 23-26 lipca, a następny raz zebrali się 27-30 sierpnia. W 2012 roku – 24-27 lipca i 29-30 sierpnia. W 2011 roku posiedzenie odbyło się nawet w połowie sierpnia, ale był to wyborczy rok.
Fot. Sejm/300POLITYKA