– Wydaje się, że Rafał Trzaskowski jest najmocniejszym z potencjalnych kandydatów na prezydenta Warszawy – mówi Grzegorz Schetyna w rozmowie z tygodnikiem “Polityka”. Przewodniczący Platformy przyznaje, że dzisiejsza tendencja wciąż nie jest dla opozycji dobra, a starcie PiS będzie jak średniowieczna bitwa. Oto 7 wybranych cytatów, a cała rozmowa w jutrzejszym numerze “Polityki”.
— DZISIEJSZA TENDENCJA WCIĄŻ NIE JEST DLA OPOZYCJI DOBRA: “Niestety, dzisiejsza tendencja wciąż nie jest dla opozycji dobra. Obserwuję głównie miks sondaży TNS i CBOS, składam je w całość. To poważne firmy, mają duże doświadczenie. Analizuję te badania w dłuższej perspektywie i ciągle widać przewagę rządzących. Nie jest ona ogromna, ale jest. Nie uważam, żeby to była nadzwyczajna sytuacja, bo pamiętam nasze sondaże po roku, po dwóch od wygranych wyborów, gdzie szybowaliśmy pod 60 proc.”.
— STARCIE Z PIS JEST JAK ŚREDNIOWIECZNA BITWA: “Za wcześnie na przełamanie. Ludzie pytają mnie: dlaczego oddaliście Polskę w ich ręce? Uważają, że to jest wina Platformy. Że po ośmiu latach nie przygotowaliśmy się odpowiednio do wyborów. Że można było rozdać ludziom po 200-300 zł i nadal sytuacja w kraju byłaby stabilna. Ale jest nowa sytuacja. Uczę się cierpliwości, bo wiem, że starcie z PiS jest jak średniowieczna bitwa. Czasami miesiącami przygotowywano się do jednego starcia, które było kluczowe, decydowało o całej wojnie i następnych dziesięcioleciach. Tak będzie w 2019 r. i wszystko, co dzisiaj zrobimy lub czego nie zrobimy, zaowocuje za trzy lata”.
— KOD STOPNIOWO SIĘ WYCZERPUJE: “Polacy szybko zakochują się i odkochują. Jeszcze parę miesięcy temu duża ich część utożsamiała się z KOD, ale dzisiaj ten już ich nieco mniej pociąga. Dwa tygodnie temu ci sami, którzy mieli pretensje do PO, chcieli głosować na kobiety z Czarnego Protestu. Wszystko w Polsce szybko się zmienia. Nie chciałbym, aby projekt KOD się zakończył, ale on się jednak stopniowo wyczerpuje. To naturalne zjawisko. Projekt Czarnego Protestu, bardzo emocjonalny, bardzo skuteczny, raczej nie przemieni się w trwały projekt polityczny. Nie powstanie żadna nowa istotna partia polityczna, żaden ruch, który będzie w stanie samodzielnie pójść do wyborów”.
— PLATFORMA NIE BĘDZIE SEXY: “Państwa redakcyjny kolega prof. Wiesław Władyka wspominał kiedyś o rozmowie ze studentami, którzy stwierdzili, że Platforma nie jest sexy. Platforma nie będzie sexy. PiS zresztą też nie będzie sexy. Bo to u długo istniejących partii byłoby śmieszne. Uwodziliśmy 15-16 lat temu, kiedy zakładaliśmy PO. Ale Platforma już nigdy taka nie będzie. Teraz musi być racjonalną i zarazem zdecydowaną antytezą dla PiS. Porządnie zorganizowanym wojskiem, dobrze przygotowanym, w pełni sił, które odważnie stanie przeciwko żołnierzom Kaczyńskiego. Nie wierzę w zauroczenia. Ryszard Petru zauroczył i zdobył 7 proc. Szanuję ten wynik i jego pracę. Natomiast jeżeli coś innego zauroczy za trzy lata, to też będzie na kilka procent – albo trochę poniżej 5, albo trochę powyżej, ale nie więcej. I tylko dodatkowo podzieli naszą stronę polityczną. Dlatego mówię o całym, zjednoczonym obozie anty-PiS”.
— STRACILIŚMY W SONDAŻACH PRZEDE WSZYSTKIM PRZEZ AFERĘ REPRYWATYZACYJNĄ: “My w tym czasie straciliśmy przede wszystkim przez aferę reprywatyzacyjną w Warszawie. Petru ma korporacyjny elektorat – dobrze sytuowani ludzie z dużych miast, raczej młodzi, 30-45. Tylko, jak oni teraz ocenią to, że partia, na którą chcą głosować, traci 21 mln zł dotacji w trakcie kadencji? Jak ocenią człowieka, który z takimi ludźmi robi politykę, którzy wyrzucają mu do śmietnika miliony złotych potrzebnych do walki z PiS? Przez błąd w bankowym przelewie…”.
— TRZEBA BYĆ PRZYGOTOWANYM NA PRZYSPIESZONE WYBORY W WARSZAWIE: “Wszystkie scenariusze są możliwe. Trzeba być przygotowanym także na przyspieszone wybory, bo PiS jak widać nie chce komisarza w Warszawie, boi się, nie chce brać odpowiedzialności na dwa lata”.
— TRZASKOWSKI NAJMOCNIEJSZYM Z POTENCJALNYCH KANDYDATÓW: “PO musi mieć dobry pomysł na Warszawę, który będzie kontynuacją wszystkiego co najlepsze, a jednocześnie będzie odświeżeniem, nowym początkiem. Trzaskowski jest tak właśnie oceniany, wydaje się, że jest najmocniejszym z potencjalnych kandydatów. Razem z Borysem Budką są nowymi twarzami Platformy”.
Fot. Platforma