„Niech rząd nie dostarcza pretekstów, to nie zainteresowanie międzynarodowej opinii publicznej”. Donald Tusk jeszcze przed przegłosowaniem rezolucji w PE – na kolejnej w ostatnich tygodniach konferencji prasowej dla polskich mediów – spozycjonował się w europejskim sporze o Polskę. Przekaz szefa RE w Strasburgu był jasny – to od Warszawy i PiS zależy dalszy rozwój wypadków, a zagrożeniem nie są „przyjaciele z Europy”, tylko działania polskiego rządu. Oto kluczowe elementy przekazu szefa RE.
— NIECH RZĄD NIE DOSTARCZA PRETEKSTÓW: „Jeśli dziś właściwie w całej Europie narasta niepokój wobec niektórych działań [władzy], zwłaszcza wobec TK. Jeśli dziś zaprasza się przedstawicieli Komisji Weneckiej, a lekceważy się następnie jej rekomendacje, to trudno się dziwić, że to budzi pewien niepokój. Ja mam taką radę, to jest rada o charakterze uniwersalnym. Jeśli władza nie chce, aby międzynarodowa opinia publiczna zajmowała się jej działaniami, to niech nie dostarcza pretekstów. Dziś tych pretekstów jest aż za dużo, aż nadto”.
— PRZEJMUJMY SIĘ NIE EUROPĄ, A TYM CO ROBI PiS: „Ja zawsze powtarzałem, że wszystkie narzędzia ma rząd. Użyłem nawet takiej filmowej metafory o jasnej stronie mocy. Ta rada pozostaje aktualna, chociaż nie robi ona większego wrażenia. Nie przejmujmy się tym, co robią nasi przyjaciele z Europy. Bo nic złego nie zrobią. Przejmujmy się tym, co mogą zrobić złego rządzący w Polsce. To jest dużo
— BĘDĘ SIĘ STARAŁ, ABY NIE POWSTAŁY SZKODY DA POLSKI Z POWODU DZIAŁAŃ PIS: „Będę robił wszystko, aby żadne szkody dla Polski nie wynikły z tego narastającego krytycyzmu wobec rządu polskiego. Nie lekceważmy czegoś takiego jak reputacja, dobra marka. Polska miała bardzo dobrą opinię jeśli chodzi o standardy – przestrzeganie konstytucji, zasady rządów prawa. Źle byłoby, gdybyśmy tą reputację stracili definitywnie. (…) Będę się starał, aby nie powstały szkody dla Polski z powodu działań rządu PiS”.
— O WSPARCIU EUROSCEPTYKÓW: „Jest co najmniej dwuznaczne, że niektórzy politycy obozu rządzącego – mimo woli jak sądzę – odnajdują taką wspólną nutę z tymi, którzy źle życzą Europie, i źle życzą Polsce. I którzy z całą pewnością źle życzą Kremlowi”.
— TUSK SCEPTYCZNIE O SANKCJACH: „Nie sądzę, aby dziś w i najbliższej przyszłości ktokolwiek w Europie chciał stosować sankcje, kary wobec Polski. Też nie byłbym tego zwolennikiem”
— TUSK Z PRZEKAZEM DO POLSKIEJ OPOZYCJI: EUROPA NIE WYSTARCZY „W Europie pewnej pracy nikt za nich nie wykona. Aby zmienić stan rzeczy w państwie demokratycznym trzeba dobrze się przygotować i wygrać wybory. To jest klucz. Plus inne działania, które w Polsce maja miejsce – mówię o reakcjach czysto społecznych”.
fot. PE