Jutro w Reducie Banku Polskiego w Warszawie, ok. 11:30, rozpocznie się finał kampanii Andrzeja Dudy przed I turą. Jednocześnie we wszystkich miastach wojewódzkich w całej Polsce odbędą się spotkania sympatyków i wolontariuszy Dudy, którzy mają później przystąpić do finałowego etapu kampanii bezpośredniej – będą m.in. rozdawać ulotki z listem, finałowym przekazem Dudy do wyborców.
Sztab kandydata liczy na powtórne stworzenie efektu energii i mobilizacji, podobnego do tego z lutowej konwencji. Spotkanie w Warszawie ma być wzmocnione nowymi elementami technicznymi, które mają zwrócić uwagę mediów.
Przekaz całej konwencji ma wzmocnić miejsce – Reduta Banku Polskiego – i jego bardzo długa historia. To ma być mocny finał kampanii, który jednoznacznie pokaże, po czyjej stronie jest energia i entuzjazm wyborców.
Spotkanie w Warszawie nie będzie oczywiście powtórzeniem – w sensie logistycznym i organizacyjnym – konwencji z lutego. Skalą ma bardziej przypominać konwencję programową Dudy.
Ale inaczej niż wtedy, spotkanie organizowane przez sztab Dudy oraz konwencja Bronisława Komorowskiego odbędą się tego samego dnia, niemal w tych samych godzinach. Kontrast będzie bardzo wyraźny, co jeszcze bardziej zwiększa stawkę dla obydwu sztabów.