Bronisław Komorowski spotkał się w niedzielę z seniorami, ale to nie propozycje dla starszych osób stanowiły główną część jego wystąpienia. W Józefowie – w ramach cyklu „Dialog o Polsce” – prezydent promował – kolejny raz w ostatnich dniach – ogólne założenia programu Dobry Start dla Młodych. Temat ten jest leitmotivem kampanii PBK na niespełna miesiąc przed jej końcem.
Jak się dowiadujemy od ludzi ze sztabu PBK, Bronkobus ruszy ponownie w przyszły piątek. Ma to być najdłuższa i najbardziej intensywna podróż prezydenckiego pojazdu – i trwać 7 dni. Od osób ze sztabu usłyszeliśmy także, że prezydent – przynajmniej na razie – nie chce się odnosić do słów dyrektora FBI dotyczących rzekomego współudziału Polaków w Holokauście. Gdy na sali w Józefowie szef sztabu Robert Tyszkiewicz zapytał w kuluarach Komorowskiego o to, czy ten wyda dziś oświadczenie w tej sprawie, prezydent pokiwał głową na „nie”.
Tomasz Nałęcz powiedział zaś w niedzielę rano: – Jestem przekonany, że będzie zdecydowane stanowisko prezydenta. Zareagował ambasador, jutro zareaguje szef MSZ. Poczekajmy z reakcją, nie używajmy od razu broni atomowej.
Bronisław Komorowski w Józefowie zapewnił, iż program dla młodych tworzony jest w oparciu o rozbudowę kolejnych elementów polityki prorodzinnej. Zakłada on m.in. mieszkania z tańszym czynszem. Mówiąc o tym aspekcie, prezydent rzucił: – Nie zamierzam ścigać się na kretyńskie obietnice PiS budowy trzech milionów mieszkań. Ludzie są rozczarowani tego typu obietnicami. Przed wejściem na salę zresztą kilku samorządowców – prawdopodobnie przedstawicieli partii Kaczyńskiego – krzyczało: – Dlaczego nie chcecie wpuścić radnych na spotkanie!
Komorowski uderzył nie tylko w PiS. Dostało się także Magdalenie Ogórek: – Mówienie o napisaniu prawa na nowo także świadczy o „wiedzy” na temat państwa.
Na początku spotkania prezydent zrobił ukłon w stronę seniorów: – Specyfika seniorów? Nie myślą o sobie, tylko o rodzinie. Politykę, którą adresuję do młodych, widzę jako cząstkę mechanizmu solidarności pokoleniowej, która musi działać w obie strony – mówił. Dodał także, iż uniwersytety trzeciego wieku są „absolutnym fenomenem”.
Prezydent przyznał, iż w Belwederze miał dziś „interesujące” spotkanie z – jak stwierdził Komorowski – „dziarskim dziadkiem”. – To był pan, który ma 93 lata, jest postacią propagującą zdrowy tryb życia. ‘Dziarski dziadek’ – tak o nim słyszałem, niezwykle sympatyczny człowiek. Pan dużo opowiadał mi o diecie, aktywności fizycznej.
Później Komorowski odnosił się już do potrzeb młodego pokolenia. Jak stwierdził, jego propozycje mają przełamać kryzys demograficzny. – Jest problem mieszkaniowy. Polacy w dużo większym stopniu niż w krajach zachodnich, jak np. w Hiszpanii, uważają, że od rozwiązania problemu mieszkania będzie zależało to, czy będą mieli dzieci – tłumaczył prezydent.
Mówił, że tak samo, jak sprawdził się program Dobry Klimat dla Rodziny, musi sprawdzić się program Dobry Start dla Młodych. O tym pierwszym powiedział: – To fenomen, bo udało się ten program zbudować w porozumieniu ze związkami i z pracodawcami. To nie kosztuje budżetu państwa ani złotówki.
Prezydent przypomniał, że dzięki jego rozwiązaniom z programu skorzysta w tym roku milion rodzin.
FOT. 300POLITYKA