Minister zdrowia wykorzystał debatę o in vitro do centralnego uderzenia w PiS, na czele z Jarosławem Kaczyńskim i Andrzejem Dudą. W swoim kilkudziesięciuminutowym wystąpieniu przynajmniej kilkukrotnie wymieniał nazwiska prominentnych polityków PiS, w tym prezesa i kandydata tej partii na prezydenta. Arłukowicz bezpośrednio nawiązał do tematu kampanii Bronisława Komorowskiego – podziału na Polskę “radykalną i racjonalna”. Tak, aby ustawić Dudę właśnie w “Polsce radykalnej”.

Porównując dwa projekty – rządowy i PiS – minister zdrowia wprost odniósł się do hasła prezydenta Komorowskiego. – Mamy dwie ustawy. Jedna proponuje ochronę wszystkich tych, którzy biorą udział w tej procedurze, a druga mówi o tym, że ci, którzy zastosują tę metodę, będą karani więzieniem. Mamy wybór między rozwiązaniami racjonalnymi, a radykalnymi – mówił w Sejmie Arłukowicz.

To wystąpienie było tak wyraziste, że jego fragmenty na pewno będą cytowane w wieczornych serwisach i w relacjach z debaty przez cały dzień.

Arłukowicz w Sejmie mówił, że jeden z projektów PiS, zakładający karę więzienia za stosowanie in vitro, został wycofany. – Jarosław z Warszawy [nawiązując do wystąpienia prezesa PiS w Radiu Maryja – red.] nakazał wycofanie ustawy, bo wiedział, że podpisał się pod nią Duda – mówił. Przypomniał, że kluczowi politycy PiS podpisali się pod projektem – m.in. Jarosław Kaczyński, Antoni Macierewicz, Joachim Brudziński czy Marek Kuchciński. W tym kontekście padło także – nie przypadkiem – nazwisko Krystyny Pawłowicz. W sumie Arłukowicz mówił o 78 politykach PiS.

Minister zdrowia stwierdził, że wycofanie poprzedniego projektu PiS – zakładającego karę pozbawienia wolności dla lekarzy stosujących metodę in vitro – wiązało się z tym, iż partia Kaczyńskiego zdała sobie sprawę, że poprzednia wersja projektu przeszkodziłaby w kampanii Andrzeja Dudy.

Arłukowicz “skleił” PiS z wypowiedziami dotyczącymi in vitro autorstwa ojca Rydzyka czy księdza Longchampsa de Berier, który mówił o “bruzdach na czołach” dzieci urodzonych dzięki metodzie in vitro. Przywołał również cytaty m.in. z prof. Pawłowicz. Posłowie PiS siedzący na sali odżegnywali się, krzycząc do ministra, by nie wyciągał zdań z kontekstu.

Sejm w czwartek zajmie się jeszcze projektami ustaw o in vitro autorstwa PiS-u i SLD. Projekt posłów Janusza Palikota został wycofany z powodu braku 15 podpisów. Koło poselskie RP liczy obecnie 12 członków.

Fot. Robert Maciaszek