Posłowie odrzucili w pierwszym czytaniu projekty dot. in vitro autorstwa PiS i – w bardziej radykalnej wersji – SLD. Oznacza to, że Sejm podejmie prace nad dwoma projektami: rządowym oraz posłów SLD. Zajmie się nimi Komisja Zdrowia. Ta ma przedstawić sprawozdanie do 9 czerwca.
Platforma podzieliła się przy głosowaniu nad odrzuceniem mniej radykalnego projektu SLD. 39 posłów PO – frakcja konserwatywna, m.in. Elżbieta Radziszewska, Ireneusz Raś czy Antoni Mężydło – głosowało „za” odrzuceniem, 149 – przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu.
Ponadto 2 posłów PO – Jacek Tomczak i Mariusz Grad – głosowało przeciwko odrzuceniu projektu PiS-u. Kolejnych 2 – Mirosław Pluta i Wojciech Ziemniak – wstrzymała się od głosu. Z kolei Artur Dunin jako jedyny głosował przeciwko odrzuceniu projektu ustawy SLD o świadomym rodzicielstwie.
Partia rządząca zgodnie głosowała jednak ws. rządowego projektu. W PSL Stanisław Kalemba i Józef Zych wstrzymali się od głosu. Podobnie – co ciekawe – zrobił Ludwik Dorn.
Marek Biernacki w ogóle nie wziął udziału w dzisiejszych głosowaniach.
Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego pierwotnie chciało karać lekarzy więzieniem za stosowanie metody in vitro. Później zmieniło swój projekt – sąd mógłby orzec zakaz wykonywania zawodu wobec lekarza, na mniej niż 5 lat.
Z kolei odrzucony projekt SLD – jeden z dwóch – to ustawa o świadomym rodzicielstwie, przewidująca uregulowanie kwestii in vitro, ale także m.in. stworzenie legalnej możliwości przerywania ciąży podczas pierwszych 12 tygodni jej trwania.
Fot. Krzysztof Białoskórski/Sejm