Jednym z głównych politycznych wydarzeń w czwartek będzie uzgodnienie porozumienia w Mińsku dotyczącego konfliktu w Donbasie. Prezydent Komorowski miał w planach dziś tylko spotkanie ze szczypiornistami oraz z przedstawicielami mniejszości etnicznych, ale wygłosił też krótkie oświadczenie poświęcone tylko temu wydarzeniu. SLD zorganizowało specjalną konferencję prasową o tej sprawie, z udziałem Leszka Millera. Oto kluczowe punkty tych konferencji.
Prezydent o porozumieniu w Mińsku
- „Dobrą informacją dla wszystkich jest informacja o zawieszeniu broni (…) Polska życzy Ukrainie i mediatorom sukcesu w doprowadzeniu do trwałego pokoju, który chyba nie jest jeszcze perspektywą bliski”.
- „Jedno jest pewne – poprzednie porozumienie z września zostało niewdrożone, między innymi za przyczyną rosyjskich separatystów. To ważna okoliczność, na którą Polska wskazuje – być może to główny problem do przekroczenia i wdrożenia ustaleń obecnych”.
- Prezydent podkreślił też: „Polska była, jest i będzie po stronie Ukrainy jako kraju napadniętego. Nie możemy być po stronie tych, którzy chcieliby wywierać presję na Ukrainę. Presję należy wywierać na agresora”.
- Komorowski dodał również: „Chodzi o to, by nie tworzyć wrażenia, że klucz ma w rękach prezydent Ukrainy czy Ukraina. Klucz do rozwiązania konfliktu jest w sensie politycznym i militarnym w Moskwie”, wspomniał w swoim oświadczeniu o tym, że Polska będzie wspierać reformy na Ukrainie.
Leszek Miller o porozumieniu
- Porozumienie ws. Ukrainy to krok we właściwym kierunku, który powoduje zamilknięcie armat i wysuwa na plan pierwszy kwestie pokojowe
Miller o polskiej dyplomacji
- „Jest mi przykro jako Polakowi, że Warszawa nie była miejscem, gdzie toczyły się negocjacje ws. rozwiązania konfliktu na Ukrainie”.
- „Polska została zmarginalizowana i wypchnięta poza gabinety, gdzie zapadają najważniejsze decyzje. Nasz głos nie jest słuchany w UE”.
- Jak podkreślił Miller, „z polskiej dyplomacji zostały drzazgi i zgliszcza”.
Porozumienie będzie tematem rozpoczynającej się o 16:00 Rady Europejskiej. Premier Kopacz nie wypowiadała się publicznie o rezultatach rozmów, które zakładają m.in. zawieszenie broni od niedzieli 15 lutego. Także kandydat PiS Andrzej Duda – który uczestniczył dziś w Memoriale im. Marii Kaczyńskiej w Rabce – nie wypowiedział się jeszcze o efektach rozmów.
Fot. prezydent.pl/Wojciech Grzędziński