Po tekście „Faktu” dotyczącym doradzania m.in. Przemysławowi Wiplerowi, Iwona Sulik przestaje być rzecznikiem rządu. Jak dowiaduje się nieoficjalnie 300POLITYKA, Sulik nie chciała się podać do dymisji, a jej odejście zostało wymuszone przez Ewę Kopacz.
Podstawowy argument: Platforma nie mogła zaakceptować sytuacji, w której rzecznik rządu doradzała partii, która odebrała PO kilka mandatów w PE i jest tak skrajnie prawicowa, że była nieakceptowalna nawet dla Marine Le Pen.
Informację o dymisji rzecznik rządu jako pierwsza podała TVN24.
Dymisja Sulik to pierwsza tak poważna zmiana w otoczeniu Kopacz od objęcia władzy i de facto pierwsza tak istotna zmiana w jej otoczeniu od lat.
Fot. premier.gov.pl