Piątkowe ogłoszenie startu Magdaleny Ogórek wywołało falę komentarzy w SLD i wśród ludzi na orbicie Sojuszu. Danuta Waniek w rozmowie z 300POLITYKA przyznaje, że dobrą kandydatką byłaby Izabela Sierakowska, a Ogórek nie wie na co się zdecydowała. To kolejny krytyczny głos dotyczący bardzo polaryzacyjnej dla liderów opinii na lewicy kandydatury dr Ogórek.
Jak mówi o Magdalenie Ogórek: „Odważna. Nie wie na co się zdecydowała. Należy się spodziewać, że kandydat weźmie na siebie odpowiedzialność za państwo. Poza tym w wyborach startują ludzie, którzy coś o państwie wiedzą. Dobrą kandydatką byłaby Izabella Sierakowska”.
Waniek nawiązuje też do kontrowersyjnego tekstu Ogórek o prof. Chazanie oraz innych jej publicznych wystąpień dotyczących roli Kościoła, które opisywaliśmy na 300POLITYKA: „Magdalena Ogórek naraziła mi się jeszcze jedną sprawą. A mianowicie obroną profesora Chazana. Pani Ogórek w swoich wypowiedziach mówi o dużej roli Kościoła w życiu publicznym. Tymczasem twardy elektorat Sojuszu jest związany z oświeconym stylem życia. Chce rozdziału Kościoła od państwa”.
Bardzo ostro była szefowa KRRiT komentuje czas ogłoszenia jej kandydatury: „Sposób ogłoszenia kandydatki na prezydenta w dniu śmierci Józefa Oleksego był dla mnie nie do przyjęcia. Ogłosili: umarł król, niech żyje król. To było niehumanitarne. Określiłam to sformułowaniem: rodzaj niedopuszczalnego barbarzyństwa”.