– Minister Sikorski ośmiesza Polskę. Proszę sobie wyobrazić, że MSZ pod rządami pana ministra występuje do innych krajów o tzw. agrément, o zgodę na przyjęcie danego ambasadora, wiedząc, że ten człowiek nigdy ambasadorem nie będzie, bo nie ma zgody prezydenta – powiedział Marcin Przydacz w „Graffiti” Polsat News.

– Każda osoba, która weźmie udział w procedurze nielegalnej, omijania przepisów prawa, omijania prezydenta, czyli wystąpi o agrément, wystąpi do komisji spraw zagranicznych bez wstępnej zgody prezydenta, nie będzie już mogła liczyć za czasów kadencji prezydenta Karola Nawrockiego na podpis pod nominacją ambasadorską – oświadczył.

– Nie zgadzamy się na ośmieszanie Polski – a tym się dzisiaj zajmuje niestety w tym kontekście wicepremier Sikorski – dodał.