– Na nic takiego się nie pisałem i nie będę twarzą takich scen. Wszedłem do polityki, bo wierzyłem, że można w niej działać na innych zasadach, w wierności dla własnych poglądów. Zostaję z tą naiwnością – napisał na portalu X Jacek Wiśnicki, wiceprezydent Warszawy należący do Polski 2050.

– Polityka społeczna musi być wyjęta z ryzów bieżącej polityki oraz cienia ego radnych. Dziś nie jest. Moje trwanie w tym układzie osłabia tylko istotność spraw, w których chodzi przecież o ludzie życie – czytamy dalej.

– Bardzo dziękuję za zaufanie i za te kilka miesięcy współpracy ze świetnymi urzędniczkami i urzędnikami. Na waszych barkach leży to miasto – podsumował.

Wiśnicki odnosi się w ten sposób do wycofania przez Rafała Trzaskowskiego projektu wprowadzenia nocnej prohibicji na terenie całego miasta i zastąpienia go propozycją pilotażu w dzielnicach Śródmieście i Praga-Północ. Więcej o ruchu prezydenta Warszawy pisaliśmy tutaj.