– Uważamy, że wszystkie te kandydatury [na ambasadorów], które były dyskutowane, procedowane za czasów poprzedniego pana prezydenta, w oczywisty sposób muszą zostać powtórzone, z uwagi na fakt zasiadania w fotelu Prezydenta Rzeczypospolitej innej osoby, to pan prezydent Karol Nawrocki finalnie będzie podpisywał w razie potrzeby listy uwierzytelniające, więc odpowiednie dokumenty w postaci wniosku o zgodę, wstępną zgodę, muszą być zaadresowane na prawidłowy adres – powiedział Marcin Przydacz na konferencji prasowej po spotkaniu z wiceszefem MSZ Marcinem Bosackim.