Nie znam jeszcze treści tego listu [od Donalda Trumpa]. Obawiam się, że treści tego listu, a nawet wiem, że treści tego listu nie zna jeszcze pan prezydent. Rozmawiałem przed chwilą z szefem jego gabinetu ministrem Szefernakerem i to jest bardzo nieładny ruch ze strony ambasady polskiej w Waszyngtonie, która wciąż nie ma ambasadora, ma jedynie kierownika placówki, że przecieka fakt o tym, że list został wysłany, zanim trafi na biurko prezydenta. Bardzo nieładnie się panowie bawicie – stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w Radiu Zet.

W informacji TVN24, redaktora Marcina Wrony jest wprost informacja podana, że ten list przeszedł przez ambasadę. Natomiast mam nadzieję, że ten list dotrze wkrótce fizycznie do Warszawy. Z całą pewnością ujawnienie tego faktu, przeciek do mediów nie powinien mieć miejsca i mam nadzieję, że winni tego zostaną szybko ukarani – mówił dalej.