– Będziemy robili wszystko, żeby zarówno zobowiązania sojusznicze, które dzisiaj są tak ważne z naszego punktu widzenia, żeby były wypełniane przez naszych sojuszników, żebyśmy nigdy jako państwo i wy, jako polscy piloci nie byli osamotnieni, czy to w czasach pokoju, czy w czasach wojny – powiedział premier Donald Tusk w 32. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku.

– Też zrobimy wszystko, aby ten wielki program modernizacji nie zatrzymał się ani na chwilę. […] Spodziewamy się, taką mamy nadzieję, że Amerykanie wywiążą się z terminów, chcielibyśmy, żeby w maju pierwsza partia F-35 do was dotarła – kontynuował.

– Jestem przekonany, że w jakimś sensie ta lekcja z wczorajszej nocy powinna być bardzo mocnym argumentem dla was, na waszą rzecz, ale też dla Polski w naszych rozmowach ze wszystkimi sojusznikami– mówił dalej.

– Ja będę robił wszystko, będę stawał na głowie, żeby to, czego potrzebujemy dziś, jutro, pojutrze, nie w perspektywie 8, 10 lat, żeby to do Polski trafiło i żebyście także wy dysponowali coraz nowocześniejszym sprzętem, coraz bardziej niezawodnym. Tutaj wobec was się zobowiązuję, że na pewno tego dopilnuję – zaznaczył.