
„Polska nie wystraszy się rosyjskich dronów”. Nawrocki o sygnale do Putina i rosyjskiej prowokacji
– To miejsce, w którym właściwie był główny punkt nacisku tego, co stało się wczoraj, 10 września, bo to tutaj znajdowały się główne siły wzmocnienia polskiego systemu obrony powietrznej, który reagował i też można to już dzisiaj powiedzieć, w sposób jednoznaczny, na kolejną rosyjską prowokację i atak nasze terytorium, terytorium RP za sprawą dronów – stwierdził prezydent Karol Nawrocki w 31 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu–Krzesinach.
– Myślę sobie, niezależnie od tego, co się wydarzyło, jestem przekonany, patrząc na dzień 10 września i na waszą reakcję i chcąc wysłać także sygnał do Federacji Rosyjskiej i do Władimira Putina, że oto my, naród polski, jesteśmy narodem, który nie wystraszył się sowieckiego żołnierza w 1920, który stał u bram Warszawy – mówił dalej.
– Jesteśmy narodem, który nie oddał swojej duszy po roku 1945 przez blisko 50 lat sowieckiej propagandy, kiedy byliśmy sowiecką kolonią, a niczym więcej, a zachowaliśmy swoją wolność, niepodległość i miłość do ojczyzny, a dzięki wspaniałym polskim pilotom i pilotom naszych sojuszników, Polska która jest w sojuszu NATO, która osiąga blisko 5% wydatków na Siły Zbrojne z naszego PKB, nie przestraszy się i nie wystraszy się też rosyjskich dronów, bo mamy wspaniałych pilotów, żołnierzy, a Zwierzchnik Sił Zbrojnych ma świadomość, skąd przychodzimy, kim jesteśmy i na co jesteśmy gotowi – zaznaczył prezydent RP.
Więcej z: Live
Kosiniak-Kamysz: Pierwszy raz nad terytorium NATO strącono rosyjskie bezzałogowce. To sytuacja bez precedensu

„Ten egzamin został zdany”. Kosiniak-Kamysz w Sejmie dziękuje prezydentowi

Nawrocki: Charlie Kirk odważnie bronił wartości cenionych przez nasze narody. Jego przesłanie rezonuje teraz jeszcze mocniej
