Każdy, kto będzie chciał w jakikolwiek sposób Polskę zaatakować, zostanie potraktowany adekwatnie, tak jak to było w nocy 10 września. Polska bardzo cierpliwie, ostrożnie, rozsądnie reagowała na różnego typu prowokacje i to trwało przecież lata. Mieliśmy i mamy pełną świadomość, że jako część NATO jesteśmy współodpowiedzialni za zachowanie pokoju i dlatego polskie reakcje zawsze były stonowane i adekwatne – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w KPRM.

W sytuacji, kiedy pojawiło się bezpośrednie zagrożenie, przekroczenie polskiej granicy, wtargnięcie w polską przestrzeń powietrzną, co spowodowało bezpośrednie zagrożenie, zdecydowaliśmy i państwo bierze za to pełną odpowiedzialność, gratulowałem pilotom, dowódcom właściwej, adekwatnej decyzji, państwo zdecydowało o zestrzeleniu tych dronów – mówił dalej.

Każdy, kto postanowi w jakikolwiek sposób zaatakować Polskę, polskie terytorium czy polską przestrzeń powietrzną, będzie musiał się liczyć zawsze z adekwatną reakcję – powiedział.