– Pan minister spraw zagranicznych Ukrainy wobec mnie dzisiaj powtórzył prośbę państwa ukraińskiego o to, aby sojusznicy NATO-wscy mogli zestrzeliwać rosyjskie drony i rakiety, zanim one naruszą naszą przestrzeń powietrzną – powiedział Radosław Sikorski na konferencji prasowej.

– Proszę o szczegóły pytać wojsko, ale pewnym ograniczeniem operacyjnym dla naszych pilotów jest troska o to, aby nikomu nie zrobić krzywdy na ziemi. Tymczasem Ukraina nas prosi, że jeśli coś się już ewidentnie zbliża do naszych granic, stanowi dla nas bezpośrednie zagrożenie, to że możemy to robić nad ich terytorium. Podkreślam, to jest ukraińska prośba, żadne decyzje nie zapadły – kontynuował.