– Nie pozbawiam oczywiście elementarnej dobrej woli prezydenta Trumpa, ale póki co jego zabiegi, jeśli chodzi o naszą wschodnią granicę, zarówno jeśli chodzi o Ukrainę, czy też Białoruś, to są bardzo marne. Powiem więcej – wydaje się, że po tej słynnej eskapadzie na Alaskę, kiedy pojechał Putin do Xi Jinpinga, to tak naprawdę tam się dopiero zameldował u swojego szefa – powiedział Piotr Zgorzelski w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.