– Młodzież prawicowa, centroprawicowa cała głosuje na Konfederację i zaczęli już przekonywać swoich rodziców i dziadków. Wypowiedzeniem wojny była słynna deklaracja, w której [Jarosław Kaczyński] chciał, żebyśmy my się podpisali pod czymś, co jest naszym programem w 90% i w 90% jest niezgodne z praktyką rządów PiS, tak jakby oni tak robili i by nas namawiali, żebyśmy my byli Konfederacją – powiedział Przemysław Wipler w „Graffiti” Polsat News.

– Nie weszliśmy w tę pułapkę. To był moment odcięcia i od tamtego momentu rozpoczęły się ataki, które mają eskalować i eskalują. Tak, oczywiście [Jarosław Kaczyński wypowiedział wojnę Konfederacji] – ocenił.

Jak mówił: – Pozakazywał swoim posłom na prywatnej płaszczyźnie spotkań i bratania się z konfederatami, wspólnego biesiadowania. Są zakazy, wytyczne. […] To mówią nam posłowie PiS.

– Oni mówią nam też, że doradcy Kaczyńskiego przekonali go, że będzie znowu 1000-letnia pisowska rzesza, że już samodzielna większość jest tuż tuż, że te 40% będzie jutro i że musimy napadać, napadać i dzielić – wskazał.