Ja mam taką zasadę, że zawsze o Polsce, o polskich sprawach, o polskich politykach staram się i szczególnie za granicą mówić dobrze albo tylko dobrze. I uważam, że tego uczy koabitacja. Jeżeli przedstawiciele Kancelarii Prezydenta, rządu są z innych ugrupowań, czy jakby mają inne polityczne przekonania i historię, to jednak powinni szukać tego, co może połączyć – stwierdził Grzegorz Schetyna w „Kropce nad i” w TVN24.

To były szczególne dni. Bo wczoraj było spotkanie, wizyta prezydenta Nawrockiego w Białym Domu i spotkanie z prezydentem Trumpem, a dzień później premier Donald Tusk brał udział w koalicji chętnych, w spotkaniu na zaproszenie prezydenta Macrona – mówił dalej.

W takiej sytuacji ta współpraca prezydencko-rządowa powinna polegać na tym i powinna inwestować. Pierwszym, pierwszą osobą, która zabiera głos na takich, na takim spotkaniu Koalicji Chętnych, powinien być Donald Tusk, który przedstawia ustalenia i opinię prezydenta Trumpa sprzed kilkunastu godzin. W ten sposób trzeba budować siłę i polską pozycję jako łącznika między Wspólnotą Europejską a Stanami Zjednoczonymi – zaznaczył.