– Ukazał się niezwykle ważny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. […]  Co powiedział Trybunał? Sąd krajowy nie może pominąć faktu, że Trybunał odmówił Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych polskiego Sądu Najwyższego statusu sądu, ponieważ Izba ta nie spełnia ustanowionych w prawie Unii wymogów dotyczących niezawisłości i bezstronności – mówi Waldemar Żurek w nagraniu opublikowanym w profilach społecznościowych Ministerstwa Sprawiedliwości.

„W siedzibie SN nadal zasiadają osoby, które nie mają statusu sądu”

– Ten wyrok jest niezwykle ważny dla każdego z nas. W siedzibie SN nadal zasiadają osoby, które nie mają statusu sądu, a my musimy wypłacać za nie odszkodowania. Ale to musi się skończyć – wskazał.

– Zasada pierwszeństwa Unii, jak mówi fragment tego wyroku, oraz wiążące skutki orzeczeń Trybunału, wymaga, aby zarówno uregulowania krajowe, jak i orzecznictwo polskiego Trybunału Konstytucyjnego, nie uniemożliwiały dokonywania takiej weryfikacji – mówił dalej minister sprawiedliwości.

„Polski sędzia ma obowiązek weryfikować, czy w SN zasiada ktoś, kto jest sądem”

– Co to oznacza? Polski sędzia ma obowiązek weryfikować, czy w SN zasiada ktoś, kto jest sądem, czy nie jest sądem. Co więcej, jeśli sąd krajowy ustali, że orzeczenie o przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania zostało wydane przez skład orzekający, który nie spełnia wymogów prawa Unii, orzeczenie to trzeba będzie uznać za niebyłe – kontynuował.

„Będą musieli za to zapłacić z własnej kieszeni”

– Moi drodzy, musimy wreszcie zrobić z tym porządek. Ci, którzy ubierają togi wiedząc, że nie są sądem i za nich Polska płaci odszkodowania, będą musieli za to zapłacić z własnej kieszeni – podsumował Żurek.