Live

„To się nic nie zmieni”. Nowacka o nauczaniu religii w szkołach

Będzie jedna lekcja religii z bardzo oczywistego powodu: rodzice chcą, żeby lekcje religii były w szkole. I to jest przede wszystkim prośba rodziców z mniejszych miejscowości – stwierdziła Barbara Nowacka „Poranna rozmowa w RMF”.

To się nic nie zmieni. Lekcja religii jest jedna, czyli ograniczyliśmy o jedną lekcję religii, na pierwszej lub ostatniej lekcji, tak żeby była wygodna. […] Uważam, że to jest wyjście sensowne, sprawiedliwe, racjonalne, też dające tym rodzicom, którzy nie chcą potem po pracy albo w trakcie pracy jechać dowozić dzieci do salki katechetycznej, żeby tą lekcję religii miały w szkole – mówiła dalej.

Śliwka: Kosiniak-Kamysz zgrywał tygryska, chciał być drapieżną barrakudą, a okazuje się, że jest ratlerkiem

– Mówią o tym, że ten deficyt jest związany właśnie z wydatkami na obronność. Sprawdźmy: część 29., obrona narodowa w projekcie budżetu na rok 2026. Jest to 118 mld zł. Tyle minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz będzie miał środków z budżetu państwa. Nie 200 mld, tylko 118 mld zł. To jest mniej o ponad 4 mld zł niż w ubiegłym roku – powiedział Andrzej Śliwka na konferencji prasowej.

– Minister obrony narodowej państwa przyfrontowego doprowadził do sytuacji, że realnie w budżecie, którym on dysponuje, będzie miał mniej środków niż w ubiegłym roku. […] To wielka kompromitacja premiera Władysława Kosiniaka-Kamysza, który zgrywał tygryska, chciał być drapieżną barrakudą, a okazuje się, że jest ratlerkiem. Nie jest w stanie nic załatwić, jeżeli chodzi o pozyskiwanie środków na obronność – ocenił.

– My na etapie prac parlamentarnych będziemy chcieli złożyć swoje poprawki w tym zakresie, bo nie wyobrażamy sobie sytuacji, żeby oszczędzać na polskim bezpieczeństwie – dodał.

Błaszczak: Rząd mówi, że rekordowo wysoki deficyt jest spowodowany wysokimi nakładami na obronność. To manipulacja

– Chcemy przedstawić nasze stanowisko wobec projektu budżetu państwa na rok 2026. […] Pojawia się takie twierdzenie, że rekordowo wysoki deficyt budżetu państwa jest spowodowany wysokimi nakładami na obronność. No i to jest manipulacja, żeby nie powiedzieć kłamstwo – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

– Kiedy popatrzymy na projekt budżetu na rok przyszły, na te 200 miliardów złotych, to 200 mld zł składa się z dwóch części: z budżetu […] przypisanego MON oraz Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Budżet bezpośrednio pochodzący z części MON opiewa na wysokość 124 mld zł. W tym roku też jest 124 mld zł – kontynuował.

Kiedy spojrzymy na wykonanie tegoroczne, to […] mniej niż 20% z tegorocznego Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych zostało wydanych. A spotykamy się 3 września. Więc czego możemy się spodziewać? Tego, że pieniądze znowu nie zostaną wydane, że znów nie zostaną spożytkowane na wzmacnianie polskiego wojska – stwierdził szef klubu PiS.

Ale jest jeszcze gorzej, dlatego że nakłady na modernizację polskiego wojska w przyszłym roku będą niższe od tych, które są zapisane w obecnym, ze względu na to, że wydatki majątkowe […] zostały zmniejszone o ponad 9 mld zł – mówił dalej.

Katastrofa finansów publicznych, z jaką mamy dziś do czynienia, nie jest rezultatem, wbrew manipulacjom rządu Donalda Tuska, zwiększenia nakładów na obronność. Nie, jest rezultatem nieudolności rządu koalicji 13 grudnia – skwitował.

„Partnerów do blokowania w tej chwili nie ma”. Tusk: Polska będzie przeciwna Mercosurowi

Będę jutro w Paryżu nie tylko na konferencji koalicji chętnych, czyli tych państw, które pomagają Ukrainie w wojnie z Rosją, ale znajdę też czas, aby w rozmowie w cztery oczy z prezydentem Macronem rozmawiać o tym, jak łagodzić skutki Mercosuru. To, co mówiłem też na Radzie Gabinetowej i tłumaczyłem panu prezydentowi – nie ma w tej chwili, poza Polską, nikogo, kto chciałby zablokować Mercosur. Więc my nie możemy tego przegłosować. Polska będzie przeciwna Mercosurowi, bo chcemy zadbać naprawdę, a przynajmniej pokazać, zademonstrować, że nie odpuścimy jeżeli chodzi o interesy polskich producentów rolnych, ale partnerów do blokowania w tej chwili nie ma – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w trakcie 33. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.

Mam prawo sądzić, że uzyskamy od KE nie tylko deklarację, ale też praktyczne decyzje dotyczące właśnie takich mechanizmów obrony i kontroli. Mercosur prawdopodobnie zostanie przyjęty większością głosów, Polska będzie przeciwna. Jeśli on się stanie faktem, nie spoczniemy, dopóki te mechanizmy obronne nie wejdą w życie – mówił dalej.

„Spodziewam się, że polityczna konfrontacja jest nieunikniona”. Tusk o relacjach z Nawrockim

Chciałbym, żebyśmy przestali w Polsce i to zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli, żebyśmy nie podgrzewali atmosfery. Wiadomo, koabitacja, współpraca rządu i prezydenta będzie trudna. Mam bardzo krytyczny stosunek do wielu poglądów i zapowiedzi i do pierwszych działań prezydenta Nawrockiego, bardzo krytyczny i spodziewam się, że tutaj ta polityczna konfrontacja jest nieunikniona, bo prezentujemy jednak trochę różne światy polityczne i pewnie także różne światy wartości. Tak jest – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w trakcie 33. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.

Jest ta polska scena dość wyraźnie podzielona, tego nie zmienimy nawet takimi najładniejszymi gestami, ale w tych sprawach chcę pomóc prezydentowi Nawrockiemu, bo to mnie szczerze powiedziawszy mało interesuje ta polska wojenka wtedy, kiedy mówimy o sprawach tak istotnych jak nasze bezpieczeństwo – mówił dalej.

Jak powiedział premier: – Relacje polsko-amerykańskie to jest na pierwszym, drugim, trzecim miejscu nasze bezpieczeństwo i bardzo bym chciał, żeby inaczej, niż to było w czasie rządów moich poprzedników, kiedy dość bezrozumienie, bezrefleksyjnie decydowano o wydawaniu dziesiątków, a nawet setek miliardów złotych, czasami bezkrytycznie, chciałbym żeby te relacje z USA były jak najbardziej przyjazne, ale znowu partnerskie, więc moja główna rekomendacja dla prezydenta Nawrockiego było taka – z podniesioną głową, nie na kolanach, jak do przyjaciół, ale ze świadomością, że jesteśmy państwem dumnym i suwerennym.

„W tych sprawach musimy być jak jedna pięść”. Tusk o wizycie Nawrockiego w USA

Prosiłem prezydenta Nawrockiego, żeby to jeszcze raz przedstawił prezydentowi Trumpowi, że Polska w sprawach bezpieczeństwa, polityki międzynarodowej i relacji z Ameryką jest absolutnie jednością. Różnimy się prawie we wszystkich sprawach, spieramy się, kłócimy się – tak, to jest demokracja, polska specyfika, nie tylko polska, ale w tych sprawach musimy być jak jedna pięść – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w trakcie 33. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.

Tusk: Powiedziałem prezydentowi jedną rzecz

Powiedziałem prezydentowi Nawrockiemu jedną rzecz. Sam to zawsze powtarzam naszym amerykańskim przyjaciołom – zawsze gdy kiedy mam taką możliwość i było to też wtedy, kiedy prezydent Trump po raz pierwszy był prezydentem, ja byłem szefem Rady Europejskiej, też tłumaczyłem z dużym przekonaniem, rządził wtedy PiS i prezydent Duda, że niezależnie od tego, kto rządzi w Polsce, jeśli chodzi o nasze relacje z USA, one są nacechowane lojalnością, gotowością do pełnej współpracy, tradycyjną przyjaźnią, bo to my, Polacy i oni, Amerykanie, mówię o narodach, jesteśmy gwarantami tych relacji – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w trakcie 33. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.

Polska powtarzam, kto jest prezydentem, kto jest premierem, nie ma znaczenia. Polska jest najbardziej stabilnym ogniwem NATO w tej części świata i najbardziej lojalnym partnerem dla USA. Cieszę się, że wczoraj sekretarz Rubio potwierdził to, że strona amerykańska tak też widzi Polskę i to się nie zmieni – mówił dalej.

„Na razie z tamtej strony nie ma pozytywnego odzewu, ale poczekajmy”. Tusk o ofercie dla Kancelarii Prezydenta

Minister spraw zagranicznych przekazał wiele dni temu Kancelarii Prezydenta, że oprócz instrukcji rządowej, jaką przygotowaliśmy dla pana prezydenta na jego wizytę w USA, minister także jednoznacznie zaoferował gotowość do towarzyszenia panu prezydentowi osobiście lub któregoś z wiceministrów, ale to nie spotkało się z zainteresowaniem ze strony Kancelarii Prezydenta. Zawsze jesteśmy gotowi pomóc, bo to są sprawy super ważne, nasze relacje z USA, w ogóle cała polityka międzynarodowa wymaga pełnej współpracy, profesjonalizmu, więc my jesteśmy zawsze gotowi do takiej współpracy w tej dziedzinie, naprawdę nie ma tutaj ani słowa przesady – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w trakcie 33. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.

Na razie z tamtej strony nie ma pozytywnego odzewu, ale poczekajmy, może się to zmieni – mówił dalej.

Tusk: Dla mnie najważniejszy komunikat z dzisiejszego dnia


Dla mnie najważniejszy komunikat z dzisiejszego dnia do PGZ, na apel PGZ, o to, aby zgłaszały się polskie firmy, które chcą uczestniczyć w tym wielkim programie modernizacji, zgłosiło się blisko 1000 polskich firm, małych, średnich, dużych, które są już gotowe do współpracy i do wykorzystywania także skutecznie polskich pieniędzy na polską produkcję – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w trakcie 33. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.

„Polska nie będzie już dłużej wielką skarbonką wyłącznie dla firm zagranicznych i państw sojuszniczych”. Tusk o wydawaniu pieniędzy na zbrojenia

To, co jest zadaniem numer 1 dla rządu i dla ludzi, instytucji, firm które współpracują z nami w tej dziedzinie, to przede wszystkim maksymalizacja udziału Polski we wszystkich projektach. Polska nie będzie już dłużej wielką skarbonką wyłącznie dla firm zagranicznych i dla państw sojuszniczych, jeżeli chodzi o wydawanie pieniędzy na zbrojenia, na obronę, na szeroko pojętą infrastrukturę służącą bezpieczeństwu państwa. Naszym najważniejszym zadaniem dzisiaj jest wzmacnianie polskich autonomicznych, suwerennych możliwości produkcyjnych, a w konsekwencji także maksymalna samodzielność, jeśli chodzi o zdolność do obrony ojczyzny – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w trakcie 33. Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego.

„Powiązanie świadczeń nauczycieli z gospodarką”. Nowacka o polityce płacowej w oświacie oraz o nowym projekcie obywatelskim ustawy

Szczęśliwie weszły zmiany w Karcie Nauczyciela w związku z naszą pracą ze związkami zawodowymi. Zlikwidowaliśmy godziny czarnkowe, poprawiliśmy warunki pracy nauczycieli, a pensje rosną. Rozumiem, że z perspektywy nauczycielskiej powinny rosnąć szybciej i to jest nasze zobowiązanie polityczne, ale zwiększyliśmy wydatki na oświatę z 65 miliardów do 115 miliardów i to po prostu realnie na co dzień w szkole widać – stwierdziła Barbara Nowacka „Poranna rozmowa w RMF”.

Projekt obywatelski, my żeśmy przecież za nim głosowali, będzie rozpatrywany w Sejmie i to jest nasze polityczne zobowiązanie, by było powiązanie świadczeń nauczycieli z gospodarką, a nie z wolą tej czy innej formacji politycznej, weszło w życie – mówiła dalej,

Cienkowska: Reparacje od Niemiec? Ta sprawa została już formalnie załatwiona

– Ta kwestia [reparacji wojennych od Niemiec] została, jeśli dobrze pamiętam, formalnie zakończona w 1953 roku. Ja wiem, że to były czasu PRL-u. […] Czy uważam, że Niemcy nam zadośćuczynili? Myślę, że powinni zaopiekować się tymi osobami, które były świadkami tej historii i jeszcze uczestniczyły w tych wydarzeniach. […] Chciałabym, żeby sprawy i zabezpieczenie finansowe tych osób, które nadal żyją, a byli świadkami wojny, było odpowiednio załatwione – powiedziała Marta Cienkowska w „Gościu Radia ZET”.

– Taka jest moja opinia. Też obowiązują nas pewne traktaty międzynarodowe, które zostały już podpisane, umowy międzynarodowe, które zostały podpisane w latach 70. i 90. Więc formalnie ta sprawa została już załatwiona. […] Uważam, że państwo niemieckie powinno zatroszczyć się o osoby, które były świadkami tej wojny – stwierdziła.