Nie byłem obecny, bo podzieliliśmy zadaniami i obowiązkami podczas tego spotkania. To było spotkanie kilkunastominutowe, to było spotkanie oczywiście dotyczące także tej agendy międzynarodowej. Pan prezydent z panem premierem wymienili, że tak powiem, uwagi, wymienili zdanie. Ja myślę, że to dobrze, że do tego spotkania doszło, bo mówiliśmy o tych sprawach najważniejszych – stwierdził Zbigniew Bogucki w PR24, pytany o ostatnią rozmowę Tuska z Nawrockim.

No pewnie będzie niełatwa [koabitacja] dlatego, że mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch różnych wizji Polski. Z jednej strony wizja Polski ambitnej, rozwijającej się, będącej państwem poważnym, jak kiedyś mawiał świętej pamięci prezydent Kaczyński. To jest wizja pana prezydenta Karola Nawrockiego. I z drugiej strony wizja taka minimalistyczna, tego imposybilizmu, tego, że nic nie możemy, że się nie da, że my jesteśmy tylko gdzieś tam właśnie w tym przysłowiowym drugim wagonie, a nie w pierwszej klasie, jedziemy i to ekspresem, który pędzi do przodu. To jest wizja niestety dzisiejszego rządu, rządu Donalda Tuska – mówił dalej.