U nas takich wagonów [które jeżdżą 350 km/h] się nie produkuje, za to produkuje się w Niemczech. I w związku z tym wiadomo, o co tu chodzi. Chodzi o to, żeby to oni, żeby pociągi Siemensa, a nie na przykład Pesy, bo mamy kilka wytwórni w Polsce – stwierdził Jarosław Kaczyński w Olsztynie.

Tu pewnie znów chodzi o to, żeby ci, którzy są tam powiedzmy sobie wyżej niż pan Tusk w hierarchii i przed którymi on przecież [gest ze zdjęcia], nie stracili na tych naszych inwestycjach – mówił dalej.