– Pracują tam nasze służby, i policja, i ABW. Jesteśmy we współpracy z innymi służbami państwa, z wojskiem. Potwierdzam sam fakt zdarzenia, ale jego szczegółowy opis przedstawimy dzisiaj w komunikacie – powiedział Czesław Mroczek w „Sygnałach dnia” PR1, pytany o niezidentyfikowany obiekt, który w nocy spadł i eksplodował na polu kukurydzy w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie.

– Pracują tam służby i w tej chwili ja po prostu nie mam informacji, bo to jeszcze nie zostało ustalone, dokładnie z czym mieliśmy do czynienia. […] Nie ma oczywiście żadnego niebezpieczeństwa w tej chwili dla pobliskich mieszkańców – zapewnił wiceszef MSWiA.

– W tej chwili nie ma na to wystarczających przesłanek czy dowodów [że to był pocisk]. Trwa w tej chwili postępowanie […], pracują eksperci i oczywiście przekażemy opinii publicznej informacje – stwierdził.

– Nie ma żadnych poszkodowanych w związku z tym zdarzeniem – dodał.