– Bardzo proszę mnie zwolnić z komentowania jakichś przemyśleń jednak polityków, którzy, rozumiem, odeszli z tego rządu, bo albo byliby wyrzuceni z tego rządu. Ja rozumiem, że pani minister Mucha na siłę chce powiedzieć coś oryginalnego, chce zainteresować media swoimi przemyśleniami – powiedział Marcin Kierwiński w Polsat News pytany o słowa Joanny Muchy o tym, że Donald Tusk „nie da rady”.

– Ja mam wrażenie, że w tej sprawie wszystko jest jasne, a mianowicie pani Joanna Mucha chce, żeby o niej media mówiły, więc mówi rzeczy kontrowersyjne […] dobrym zwyczajem w każdej partii jest zajmować się swoją organizacją, swoją partią, a nie koalicjantami – kontynuował.

– Warto by było, żeby pani Mucha zajęła się swoją partią polityczną, a nie Koalicją Obywatelską, bo na razie to wydaje się, że pani Mucha ma problemy w swojej partii, a nie Koalicja Obywatelska – mówił dalej.