Live

Kosiniak-Kamysz: Wychodzę do nowego prezydenta z ofertą kontynuacji


W większości, nie we wszystkich może, ale w znakomitej większości spraw się dogadaliśmy, doszliśmy do porozumienia. Strategia budowy silnej armii, silnego społeczeństwa i silnych sojuszy, wsparcie dla Ukrainy, budowa i transformacja sił zbrojnych w taki sposób, żeby to było najbardziej efektywne, to się udawało zrobić. Ja z tą ofertą kontynuacji wychodzę do nowego prezydenta, to od niego będzie zależeć, czy przyjmie ten sam model co prezydent Duda, czy będzie chciał tutaj inaczej działać – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

Tusk: Znowu wyruszamy po zwycięstwo. Zróbmy wszystko, żeby za dwa lata było nas więcej

– Zwracam się do wszystkich Polaków, dla których dzisiejszy dzień jest smutny i rozczarowujący. Dobrze wiem, co czujecie, rozumiem was. Wszyscy wierzyliśmy, że uczciwość, dobro i miłość zwyciężą i to, co się stało, wystawia tę naszą wiarę na poważną próbę – powiedział premier Donald Tusk w nagraniu opublikowanym na X.

-Liczyliście, że 10 lat zażenowania, smutku i obaw o ojczyznę skończy się dziś definitywnie. Tymczasem do starych obaw dochodzą nowe. Co to jednak oznacza dla nas, ludzi pragnących uczciwej, wolnej i pięknej Polski, wolnej od przemocy, nienawiści, pogardy? Tylko jedno: musimy być jeszcze silniejsi. Musimy być wytrwali. Musimy być razem – kontynuował.

– Bardzo was proszę, nie traćcie waszej wiary w dobro, w uczciwość, w wolność. Ta wiara czyni z Polaków wielki naród. Bez tej waszej wiary nie ma Polski. Jesteście solą tej ziemi, na was opiera się przyszłość – mówił dalej.

– Wiecie, w życiu jak w sporcie, zdarzają się porażki, ale po porażce trzeba wstać i iść dalej, bo na porażkę jest tylko jeden sposób: wiara w zwycięstwo i samo zwycięstwo i my po to zwycięstwo znowu wyruszamy, dzisiaj, jutro i każdego dnia. Pamiętacie, kiedy zaczynaliśmy, nikt właściwie nie dawał nam szans, a na naszym pierwszym marszu było nas pół miliona, na drugim milion, 15 października ponad 11 milionów. Więc zróbmy wszystko, żeby za dwa lata było nas jeszcze więcej i żeby dzisiejszy dzień nas tylko do tego zmobilizował. Bo przecież niezwyciężone są nasze biało-czerwone serca – dodał.

Szefernaker: Prezydent Nawrocki jest gotów rozmawiać w sprawach najważniejszych dla Polski z tymi, którzy rządzą

Liczymy na to, że w tych sprawach, które są dla Polaków dzisiaj najważniejsze, będzie możliwość porozumienia. Pan prezydent jasno wyraził się, co sądzi o obecnym rządzie, jak ocenia jego prace, ale to nie znaczy, że nie będzie współpracował. Będzie współpracował z rządem – stwierdził Paweł Szefernaker w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie.

Jeżeli jest z drugiej strony otwartość na rozmowę, to pan prezydent jest gotów o sprawach najważniejszych dla Polski rozmawiać – mówił dalej.


Pan prezydent jest gotów rozmawiać w sprawach najważniejszych dla Polski z tymi, którzy rządzą – dodał.

Bogucki: W pierwszych dniach prezydent „wyłoży na stół” trzy ustawy

O jednej już mówiłem, Centralny Port Komunikacyjny w tym wariancie i w tym projekcie, który który proponowała strona społeczna, obywatelska. Mówię o tym obywatelskim projekcie. Oczywiście ten projekt obywatelski należało dostosować, żeby on spełniał tam wszystkie wymogi legislacyjne, bo on wychodzi już nie od obywateli, tam różnego rodzaju zapisy mogą być swobodniejsze, ale od prezydenta, z kancelarii prezydenta – stwierdził Zbigniew Bogucki w programie „Sygnały dnia” w PR1, pytany o inicjatywy ustawodawcze prezydenta.

Na pewno kwestia dotycząca rolnictwa. Tutaj zapraszam już mogę zaprosić 9 na godzinę 11:30 Krąpiel, województwo zachodniopomorskie, a więc mój region, powiat stargardzki. Zapraszam rolników, ale także mieszkańców Pomorza Zachodniego, powiatu stargardzkiego do tego, żeby być. Będzie tam spotkanie właśnie z wyborcami, ale będzie tam też podpisana ustawa dotycząca kwestii rolnych – mówił dalej.

Także sprawa, która dotyczy wszystkich w najbliższym czasie, w najbliższych dniach, czyli kwestie podatkowe. No ale tutaj już pan prezydent będzie o tym informował. Te zapowiedzi, które miał w kampanii, czy prezentował w kampanii, będą realizowane, można powiedzieć w pierwszych dniach, nawet nie w stu dniach – powiedział Zbigniew Bogucki.

„Będzie ofensywa”. Bogucki o planach prezydenta Nawrockiego na najbliższe dni

Można powiedzieć, będzie ofensywa ze strony pana prezydenta, bo ta prezydentura będzie ofensywna, dynamiczna, aktywna. Będą spotkania z mieszkańcami, będą spotkania w tych miejscach, w których pan prezydent nie był jeszcze w czasie kampanii z uwagi na te okoliczności obiektywne, chociażby wyjazdy do Stanów Zjednoczonych, dużą ilość debat. Pan prezydent będzie chciał odwiedzić wszystkie powiaty w Polsce, w tych, w których jeszcze jeszcze nie był w czasie kampanii – stwierdził Zbigniew Bogucki w programie „Sygnały dnia” w PR1, pytany o plany prezydenta na najbliższe dni.

No jest ich [powiatów] jeszcze jeszcze nie tak dużo, ale jest ich jeszcze na tyle dużo, że jest co robić. A z drugiej strony i tutaj też nawiązaniem do tego wcześniejszego pytania, to nie jest tylko defensywna rola prezydenta. Prezydent może być ofensywny. Prezydent ma instrumenty chociażby w postaci inicjatywy ustawodawczej, żeby działać w sposób aktywny – mówił dalej.

„To nie realizacja CPK, to zasłona dymna”. Bogucki: To jakiś kadłubowy projekt

O tym jeszcze jako kandydat doktor Karol Nawrocki, a już dzisiaj prezydent Rzeczypospolitej mówił i będzie starał się to robić. Na przykład poprzez takie działania, które łączą Polaków. Tak dla CPK inicjatywa, która zmusiła ten rząd do tego, żeby zrobić coś w kierunku CPK, a nie likwidować go. Chociaż ten projekt oczywiście jest tak mocno okrojony, że dzisiaj trudno to nazywać centralnym portem komunikacyjnym. Tam wielu Polaków, nie tylko zwolenników Prawa i Sprawiedliwości czy środowisk konserwatywnych, prawicowych powiedziało tak dla CPK. Więc to nie jest taki prosty podział, jak wynika z tego rezultatu wyborczego. To jest to jest jedna rzecz – stwierdził Zbigniew Bogucki w programie „Sygnały dnia” w PR1.

To nie jest realizacja CPK, panie redaktorze, to jest zasłona dymna, to jest zasłona dymna. Nie ma kolei, nie ma linii, to jest jakiś kadłubowy projekt z wielkiego projektu rozwojowego Polski – mówił dalej.

Rozumiem, że to jest ta filozofia, którą oni prezentowali jeszcze przed 2015 rokiem, czyli dyfuzyjno-polaryzacyjny rozwój, czyli najpierw te największe może trzy, może cztery, może pięć ośrodków, a reszta niech się martwi, jak z tego pańskiego stołu coś skapnie to wtedy może im się coś będzie należało. No my od tej polityki jako Prawo i Sprawiedliwość odeszliśmy – podsumował Bogucki.

Bogucki: Sformułowanie, że Tusk jest najgorszym premierem w III RP, jest naprawdę delikatne

Panie redaktorze, szanowni państwo, w porównaniu do tego co mówił Donald Tusk o panu prezydencie Karolu Nawrockim, to to sformułowanie skądinąd oparte na faktach i prawdzie, że Donald Tusk jest najgorszym premierem w III RP jest naprawdę delikatne. Donald Tusk używał takich słów wobec pana prezydenta Karola Nawrockiego, próbował wytoczyć takie haniebne działa w czasie kampanii, że to naprawdę jest delikatne sformułowanie o Donaldzie Tusku – stwierdził Zbigniew Bogucki w programie „Sygnały dnia” w PR1, pytany o ocenę obecnego rządu.

Natomiast Donald Tusk to nie jest cały rząd. Donald Tusk to nie jest dzisiaj pępek świata. Donald Tusk to jest oczywiście premier i pan prezydent będzie to szanował. Proszę zauważyć, że pan prezydent jeszcze przed objęciem urzędu, a więc jako prezydent elekt spotkał się na przykład z marszałkiem Sejmu panem Szymonem Hołownią, spotykał się z innymi liderami z wicepremierem Kosiniakiem-Kamyszem – mówił dalej.

Właściwie na tej liście osób, z którymi rozmawiał, spotkał się, nie ma jednej osoby. Wie pan jak się nazywa ta osoba? Donald Tusk. Myślę, że to jest to pokazuje, że jest możliwość rozmowy, współpracy tej osławionej koabitacji właściwie ze wszystkimi poza jednym człowiekiem, jego obozem politycznym. To oni muszą to przemyśleć, bo dzisiaj Karol Nawrocki jako prezydent Rzeczypospolitej ma najsilniejszy, najświeższy, najmocniejszy mandat z wolnych demokratycznych wyborów wprost z woli narodu – podsumował Bogucki.

„Poradzimy sobie”. Tusk tweetuje przed zaprzysiężeniem

Jako premier współpracowałem dotychczas z trzema prezydentami. Z Lechem Kaczyńskim kohabitacja była trudna, ale nie wroga, z Bronisławem Komorowskim przyjazna, ale wymagająca, z Andrzejem Dudą nieskomplikowana i bardzo przewidywalna. Jak będzie z czwartym? Poradzimy sobie – napisał premier Donald Tusk w social media.

„Złapałem się za głowę”. Siemoniak o doniesieniach dot. Ruchniewicza i dyskusji o zwrocie dóbr kultury na rzecz Niemiec

– Nie zajmowałem się tymi kwestiami, przeczytałem artykuł w gazecie, złapałem się za głowę, że ktoś dyskutuje o zwracaniu czegoś z Polski do Niemiec – powiedział Tomasz Siemoniak w Polsat News.

– Ja rozumiem, że to można sobie dyskutować, że czasem jakieś wymiany, muzea się wymieniają, natomiast ten głos zabrzmiał bardzo fałszywie i stąd takie decyzje w Ministerstwie Spraw Zagranicznych – kontynuował.

Siemoniak: Jak Kaczyński mówi, że chce zrobić referendum, to ja będę wśród pierwszych osób głosujących przeciwko nielegalnej migracji

– Jeśli mówimy o walce z nielegalną migracją, to nie ma nikogo, jak myślę, w Polsce, który by to popierał, to jest przestępstwo, to jest agresja hybrydowa Białorusi, Rosji wobec Polski, które cynicznie, instrumentalnie wykorzystują ludzi, przywożą, przepychają ich do Polski – powiedział Tomasz Siemoniak w Polsat News.

– Jak prezes Kaczyński mówi, że chce zrobić referendum o nielegalnej migracji, to ja będę pierwszy, i pewnie pan redaktor i wszyscy, którzy zagłosują przeciwko nielegalnej migracji – kontynuował.

Siemoniak: Nie odczuwam stresu przed RBN i Radami Gabinetowymi. Będziemy współpracować z prezydentem Nawrockim

– Jeśli chodzi o Rady Bezpieczeństwa Narodowego, uczestniczyłem w kilkudziesięciu posiedzeniach rady, też za prezydentury Andrzeja Dudy i jako przedstawiciel opozycji i potem jako minister, więc nigdy nikt tam nie odczuwał, że jest wzywany na dywanik, to jest po prostu dyskusja, gdy nie ma mediów, ta dyskusja wygląda inaczej – powiedział Tomasz Siemoniak w Polsat News.

– Też były Rady Gabinetowe, to jest uprawnienie prezydenta, więc ja tu w żaden sposób nie odczuwam jakiegoś stresu. Współpracowaliśmy z panem prezydentem Andrzejem Dudą, będziemy współpracować z prezydentem Karolem Nawrockim – kontynuował.

Siemoniak: Nie wypowiedzieliśmy wojny nowemu prezydentowi. W sprawie Cenckiewicza nie było żadnych decyzji politycznych

– Oczywiście, że nie [nie wypowiedzieliśmy wojny nowemu prezydentowi], jeśli chodzi o pana Cenckiewicza, to mógłbym wrócić do 2023 roku i jego niesławnego raportu, gdzie m.in. premierowi Tuskowi czy mnie zarzucił różne bezpodstawne rzeczy i stwierdził, że nie możemy żadnych funkcji sprawować, więc jak ktoś używa takiej wojennej retoryki, niech sobie przypomni, co sam robił – powiedział Tomasz Siemoniak w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w „Graffiti” Polsat News.

– Sprawa jest merytoryczna, sprawa jest prawna, sprawa w ocenie służb jest ewidentna, tutaj żadnych decyzji politycznych nie było, po prostu służby oceniają, kto powinien mieć dostęp do informacji niejawnych i tyle. Sprawą będzie się zajmował w dalszym ciągu sąd i sąd rozstrzygnie te wątpliwości prawne – kontynuował.