Mam nadzieję, że ta sprawa, która dzisiaj jest troszeczkę zaskakującą i uderzająca w wiele nadziei, przekonana, to znaczy sprawa odrzucenia propozycji, żeby wszyscy się zobowiązali, że nie będą współpracować z PO, która jest przecież partią zewnętrzną, reprezentującą obce interesy, że ta propozycja jednak zostanie w ostatecznym rozrachunku przyjęta – stwierdził Jarosław Kaczyński w Opolu.

Nasza ręka jest, mimo różnych bardzo nieładnych słów, ale już nie takie słyszałem, więc się nie przejmuję, różni ludzie mówili o mnie, że jestem gangsterem, już nie będę mówił kto… Jakoś to zniosę, chodzi o to, żeby ta podstawa podstaw, nigdy z PO, nigdy z formacjami zewnętrznymi, mogą być spory, różnice zdań, to normalne w demokracji, w polityce, ale między nami, w imię polskiego interesu, polskiej racji stanu, trwania Polski, w imieniu trwania Polski niepodległej, nie może być tak znowu i ciągle to powtarzam, że polska niepodległość będzie znowu incydentem – mówił dalej.