To bardziej skomplikowane, ponieważ w tym przypadku mam wrażenie, że ministerstwo nie do końca może wycofać ustawę z opiniowania, ponieważ to nie ministerstwo wnioskowało o opinię dot. tej konkretnej ustawy. Przypomnę fakt, był taki moment, że komisja kodyfikacyjna ustroju sądownictwa i prokuratury przygotowała dwa projekty ustaw dot. statusu sędziów i wtedy o opinię wystąpiło Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy, czyli ten organ reprezentacyjny dla RE, który jest także odpowiedzialny za nadzór nad wykonywaniem wyroków strasburskich, spytało się polskiego rządu: to dajcie nam szansę na to, żebyśmy mogli taką ustawę zaopiniować – stwierdził Adam Bodnar w „Graffiti” Polsat News.

– I wtedy ministerstwo jest w takiej pozycji biernej, to znaczy jako podmiotu, który przygotowuje ustawę, faktycznie te ustawy zostały przesłane. Trochę wszystko się zatrzymało na etapie wyborów prezydenckich i teraz to bardziej interpretuję w taki sposób, że ministerstwo czy rząd nie chce w ogóle współpracować z Komisją Wenecką, tylko komisja miała prośbę nie od rządu, tylko od Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy – mówił dalej.