– Oczywiście, że tak, powinna być wyjaśniona [sprawa słów Szymona Hołowni]. Bo jeżeli padają takie słowa [o zamachu stanu] w przestrzeni publicznej, to to musi być wyjaśnione – powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska na briefingu prasowym przed posiedzeniem Senatu.

– Tylko mówię: moim zdaniem pan marszałek zagalopował się w publicystyce, zapomniał, że jest politykiem i drugą osobą w państwie – oceniła.