Dzisiejsze posiedzenie rządu nie ma charakteru nadzwyczajnego, nie lękajcie się, drodzy państwo. To nie są głowice, pociski z granatnika byłego komendanta policji Szymczyka. Nic nie eksploduje, to są atrapy, ale przyniosłem je tutaj dzisiaj z satysfakcją, żeby pokazać coś, z czego możemy być dumni – stwierdził premier Donald Tusk w trakcie posiedzenia rządu.

To są przykłady tego, co powinno także dobrze zadziałać na wszystkich zgromadzonych, panie i panów ministrów, jeśli chodzi o ideę szeroko pojętej repolonizacji. Tu mówimy o polskich produktach, jutro odwiedzę miejsca, gdzie zaprezentujemy większe rzeczy, najnowocześniejszy sprzęt bojowy produkowany w całości w Polsce – mówił dalej.