Żurek zastąpi Bodnara? Czarnek: Zamienił stryjek siekierkę na kijek. Cieszymy się ogromnie
– Z radością [czekam na nowy skład rządu], dlatego, że jak słyszę, że pan Waldemar Żurek ma zastąpić pana Bodnara, to tak, jak mówił Jan Ciszewski, słynny, legendarny komentator sportowy, zamienił stryjek siekierkę na kijek, więc już wolimy kijka niż siekierkę – powiedział Przemysław Czarnek w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w „Graffiti” Polsat News.
– O ile Bodnar zna prawo, jest prawnikiem, który mniej więcej pojęcie o prawie ma, a nawet nie tylko mniej więcej, stosuje je w sposób skandaliczny i polityczny, dlatego też cieszymy się, że odchodzi, o tyle Żurek nie ma pojęcia o prawie – kontynuował.
– Sam Tusk wczoraj powiedział, że pytał wielu i wszyscy odmówili, tylko jeden człowiek nie odmówił, czyli to jest ostatni z łapanki, Waldemar Żurek, masochista, który zostaje następcą Bodnara, bo Bodnar musi odejść, bo się Giertychowi nie podoba, gratulujemy, dziękujemy, oby tak dalej – mówił dalej.
– Adam Bodnar […] nie jest moim ulubieńcem, ale jednak prawo zna, wiedział, że nie można go aż tak źle stosować, żeby można było robić rozliczenia, których nie ma. […] Znaleźli Żurka, cieszymy się ogromnie – dodał.
Więcej z: Live

Zawisza: Skoro jest tak dobrze, to rząd przeznaczy w końcu sensowne środki na zdrowie. Prawda?

„W prawidłowo zorganizowanej administracji…”. Bosak krytycznie o decyzji Tuska
„Zrobić wszystko, co się da, żeby uzdrowić sytuację”. Hołownia zapowiada zmiany w mediach publicznych
