– W naszym przekonaniu kontrole po stronie niemieckiej, które prowadzą Niemcy, i kontrole po stronie polskiej służą wzajemnej walce z nielegalną migracją, ale jesteśmy przekonani co do tego, że jedną z największych wartości Unii Europejskiej jest wolność podróżowania i brak kontroli granicznych, czyli mająca 40 lat strefa Schengen, więc jeśli strona niemiecka w którymś momencie uzna, że rezygnuje z tych kontroli, powiedział to też nasz premier, Donald Tusk, my też nie będziemy kontrolowali na tamtej granicy – powiedział Tomasz Siemoniak na konferencji prasowej.