– Bym się pojawiła, ale tak się składa, że mam z dawna planowany w tym akurat momencie urlop. Ale gdyby to nie był urlop z dawna zaplanowany, to bym się pojawiła – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w Poranku TOK FM, pytana czy pojawi się 6 sierpnia na zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego.

Jak tłumaczyła: – Ja nie jestem parlamentarzystą i swój urlop zaplanowałam akurat patrząc przede wszystkim na KPO i na to, kiedy musimy przygotować rewizję, musimy złożyć wnioski o płatność. Jest taki króciutki moment, kiedy rzeczy będą już podprowadzone, mogę udać się na planowany urlop i wrócić, i w drugiej połowie sierpnia bardzo ważne rzeczy się będą działy z KPO.