– Naprawdę – nie dajmy się zwariować. Spotkanie marszałka Sejmu z szefem największej partii politycznej w Polsce, mającej największy klub w Sejmie i właśnie wygrywającej po raz kolejny wybory, czyli wybory prezydenckie, to nie jest nic sensacyjnego, złego – powiedział Adam Bielan w Poranku Radia Wnet.

– Wręcz przeciwnie – to jest powrót pewnej normalności w polskiej polityce. Normalności, którą zaczął niszczyć w 2005 roku Tusk – ocenił.