– Jest jeden sektor, który się świetnie trzyma – sektor bankowy. Wynik netto zysków banków to 43 mld. Średniorocznie, w czasie kiedy ja byłem premierem, to było 12, 13, 14 mld, był jeden outlier, rok, kiedy to było chyba 23 mld. […] Ale 43 mld? Na wysokich kosztach rat kredytowych, na plecach kredytobiorców, którzy z krwawicą swoją płacą raty kredytowe? – powiedział Mateusz Morawiecki na konferencji prasowej.

– Gdzie jest rząd? Natychmiast opodatkować banki i przynajmniej wziąć z tego pieniądze na uzbrojenie, a najlepiej wziąć z tego pieniądze na ulżenie polskim kredytobiorcom. Ja pokazałem już zręby tego programu, mogę pokazać bardzo dokładnie w najbliższym tygodniu, jak to można przeprowadzić, jeśli oni nie potrafią – stwierdził.

– W czasie kiedy ja byłem ministrem rozwoju, finansów, potem premierem, nałożyliśmy podatek na banki. Banki płacą do dzisiaj grzeczniutko ten podatek. Ale te nadmiarowe zyski, a tam są też spółki Skarbu Państwa, dlatego o tym mówię, bo tam są dwa największe polskie banki […], mają gigantyczną kasę. Niech wreszcie dołożą się do portfeli polskich kredytobiorców – wskazał.