„Sądzę, że tej jesieni to prawo zacznie obowiązywać”. Klimczak o obowiązkowym kasku m.in. dla rowerzystów do 16. roku życia
– Nasze zdrowie i życie nie ma ceny. Bez względu na to, czy ten kask kosztuje 200, 300 zł czy 100 zł, nasze bezpieczeństwo, zdrowie naszych ukochanych dzieci czy wnuków nie ma ceny. Ta dyskusja w historii Polski już miała miejsce, kiedy pasy były obowiązkowe, kiedy kaski dla motorowerzystów były obowiązkowe czy foteliki dla dzieci. Zawsze musimy przeżyć tę dyskusję. Natomiast kiedy się rozmawia z ratownikiem
medycznym, z lekarzem, który widzi ogromną tragedię i dziecka, i jego rodzica, wtedy nie ma żadnych wątpliwości, że trzeba tego typu prawo wprowadzić. Nie mieli odwagi moi poprzednicy, ja mam tę odwagę, bo jestem odpowiedzialny za bezpieczeństwo ruchu drogowego – odpowiedział Dariusz Klimczak w programie „Pytanie dnia” TVP Info na pytanie o zasadność obowiązkowych kasków z uwagi na cenę kasku rowerowego.
– Propozycja wyjściowa była 15 [lat]. W dyskusji, ze względu na argumenty policji, lekarzy, którzy mówili, że najwięcej tych wypadków właśnie jest wśród młodzieży do 16. roku życia, że tam są najcięższe obrażenia, ale także był ten argument, że tak naprawdę tę podstawówkę to można także zakwalifikować na 16. rok życia, bo to chodzi o ukończenie 16. roku życia. Dałem się przekonać, ponieważ to były solidne argumenty i to jest jedynie rekomendacja. Przed nami jest proces legislacyjny. Mam nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu Komitetu Stałego Rady Ministrów wyląduje ta ustawa i zostanie przyjęta, i wkrótce ją ogłoszę podczas Rady Ministrów – kontynuował.
– W te wakacje powinien ten projekt znaleźć się w Sejmie. Tak sądzę, że tej jesieni to prawo zostanie uchwalone przez parlament i uzyskamy podpis pana prezydenta, i zacznie ono obowiązywać. Niemniej, bardzo proszę wszystkich rodziców, którzy nas oglądają – dzisiaj jest to jedynie zalecenie – wprowadzimy obowiązek, ale warto każdego dnia stosować ten kask – mówił dalej.
Więcej z: Live
