Powstrzymałem się od komentowania ostatnich wystąpień prezydenta Dudy. Znaczy to było tak niebywałe, że szczerze powiedziawszy, że jak zobaczyłem w telefonie, bo to wszędzie było obecne, to puściłem sobie cały ten wywiad, bo myślałem, że to manipulacja albo wyjęte z kontekstu, ale to, że aż takie myśli przychodzą prezydentowi Dudzie do głowy, to świadczy o tym, że w złej kondycji kończy [swoją prezydenturą], złej kondycji psychicznej, bo to było bardzo paskudne i wyjątkowo niemądre, nie do wytłumaczenia. Szkoda, wolałbym, żeby prezydent kończył w lepszym stylu – stwierdził premier Donald Tusk na briefingu prasowym.