– Mnie to spotkanie, zwłaszcza spotkanie po nocy, u pana Bielana się bardzo nie podoba […] nie podoba się większości wyborców tej prodemokratycznej części społeczeństwa – powiedział Marcin Kierwiński w TVN24.

– My jesteśmy w koalicji […] ponieważ do tej pory współpracowaliśmy z panem marszałkiem, z jego formacją i współpracowaliśmy dobrze przez te niemal dwa lata, więc my też wiemy, że nawet jeżeli nam się bardzo to spotkanie nie podoba, to jeżeli pan marszałek przeprosił za to, a rozmawiał o tym z liderami [koalicji], to wiemy, że już należy tę sprawę zamykać – kontynuował.

– Popełnił błąd, musimy nauczyć się z tym błędem żyć. […] Pan marszałek Hołownia dał się rozegrać jak dziecko w tej sprawie, bo zaprosili go do Bielana, spotkał się z Kaczyńskim, a potem go wystawili, wystawili, żeby tak naprawdę wywołać pewne nadmiarowe reakcje. Nas do tej nadmiarowej reakcji nikt nie namówi. Nie podoba nam się to, natomiast dla dobra obrony demokracji […] będziemy współpracować z panem marszałkiem Hołownią – mówił dalej.