– Jak dzisiaj sobie o tym myślę, to powinnismy dokończyć to niedokończone spotkanie wcześniejsze z Jarosławem Kaczyńskim po wyborach rzeczywiście u mnie w gabinecie i wtedy też moglibyśmy tę rozmowę odbyć – powiedział Szymon Hołownia w „Kropce nad i” TVN24.

Pytany, kiedy i gdzie odbyło się pierwsze spotkanie, odparł: – Kilka tygodni wcześniej, o 13:00 żeby była jasność. W tym samym miejscu. Tak [u Adama Bielana].

– Stąd była też propozycja, że skoro wracałem o 21:00, bo tego dnia wracałem z Gdyni, padła propozycja, żeby tę rozmowę dokończyć, bo później mój kalendarz na to nie pozwalał – mówił dalej.

Dopytywany o dokładną datę pierwszego spotkania, stwierdził: – To było na pewno po wyborach, natomiast nie pamiętam dokładnie, którego to było dnia. To było raczej gdzieś pod koniec czerwca, o ile dobrze pamiętam.

Dopytywany, czy pierwsze spotkanie odbyło się również u Adama Bielana, odpowiedział: – Tak. I pierwsze, i drugie, dlatego to samo miejsce. Mówię: dobrze, to w takim razie załatwmy to, skończmy tę rozmowę.

– Spotkałem go [Bielana] po raz pierwszy. Nie znamy się – przyznał.