– Nie wiem, czy [Szymon Hołownia] jest symetrystą takim stuprocentowym, natomiast uważam, że jego rozmowa z Prawem i Sprawiedliwością […] w zeszłym tygodniu pokazała, i potem tłumaczenie o tym, że w zasadzie chciał też zaprosić do stołu, chciał niejako wprowadzić na salony polityczne Prawo i Sprawiedliwość, co ich bardzo ośmieliło, uważam, że to było szkodliwe i dla mojej decyzji było to, nie ukrywam, pewnego rodzaju przelanie czary goryczy – powiedziała Izabela Bodnar w rozmowie z dziennikarzami.