Live

Paprocka: Prezydent rozumie niepokój Polaków i to, że chcą od rządu prawdziwej informacji o tym, co się dzieje na granicy z Niemcami

– Od samego początku – najpierw ataku hybrydowego na granicę polsko-białoruską i potem przez te wszystkie lata, kiedy sytuacja na polskich granicach była skomplikowana – to pan prezydent mówił o tym i nawoływał do działań, które by wspierały funkcjonariuszy, którzy swoje zadania wykonują, a po drugie dbałyby o bezpieczeństwo nas wszystkich obywateli, szczególnie kobiet i dzieci – powiedziała Małgorzata Paprocka w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Takie działania, jeżeli są zasadne, oczywiście że będą popierane. Natomiast pan prezydent – i to jest najważniejsza rola – rozumie niepokój Polaków i to, że chcą od rządu po pierwsze prawdziwej informacji o tym, co się na przejściach granicznych – szczególnie na granicy polsko-niemieckiej – dzieje. A po drugie skutecznego działania formacji i służb, nad którymi dzisiaj nadzór ma rząd Donalda Tuska – stwierdziła szefowa kancelarii PAD.

„Rząd ma stabilną większość”. Tusk po spotkaniu koalicyjnym tweetuje o wyjaśnieniach Hołowni

Wyjaśnienia i deklarację Szymona Hołowni na dzisiejszym spotkaniu liderów Koalicji potraktowałem poważnie. Rząd ma stabilną większość – napisał premier Donald Tusk w social media.

„Z prywatnych środków prezydenta”. Paprocka o ślubie Kingi Dudy w Pałacu Prezydenckim

– To była absolutnie rodzinna, prywatna uroczystość [ślub Kingi Dudy]. Z tego, co wiem, w bardzo wąskim gronie. Nie jestem członkiem rodziny – powiedziała Małgorzata Paprocka w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Nie mam tej wiedzy [o kosztach uroczystości], dlatego że Kancelaria Prezydenta tej uroczystości nie organizowała. Jedną rzecz mogę powiedzieć: zapewniam państwa o tym z całą odpowiedzialnością, że koszty organizacji tego spotkania są ponoszone przez pana prezydenta ze środków prywatnych – podkreśliła.

– Pałac Prezydencki, poza funkcją reprezentacyjną, jest przede wszystkim również domem prezydenta RP, małżonki i dzieci. I zawsze tak było – przypomniała.

„To nie jest jeszcze czas na myślenie o emeryturze”. Paprocka o przyszłości prezydenta Dudy

– Prezydent z tak niesamowitym doświadczeniem politycznym, też powiedzmy, że szczególnie ta druga kadencja to był naprawdę okres bardzo wyjątkowy w historii […], i wyzwania związane najpierw z pandemią, ale potem związane z wojną na Ukrainie, ogromne kontakty międzynarodowe. Myślę, że to nie jest jeszcze czas na to, aby myśleć o emeryturze – powiedziała Małgorzata Paprocka w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Co do „koalicji polskich spraw” – wybory prezydenckie pokazały, że jest dokładnie to miejsce dla polskiej prawicy i że musi być zgromadzony szerszy obóz polityczny, bo wyborcy mają różne preferencje. […] Myślę, że to jest ta rola [łącznik], w której prezydent naprawdę świetnie by się sprawdził, mając bardzo dobre kontakty z przedstawicielami tak naprawdę wszystkich tych formacji prawicowych – stwierdziła.

„Na pewno to nie SOP, oskarżenia ze strony Bielana były skandaliczne”. Siemoniak o wycieku informacji o spotkaniu Hołownia-Kaczyński

– Na pewno to nie była Służba Ochrony Państwa i to, że pan Adam Bielan oskarżał Służbę Ochrony Państwa, nie mając na to żadnych dowodów, skandaliczne po prostu, takie uderzanie w funkcjonariuszy, którzy słyną z profesjonalizmu i dyskrecji – powiedział Tomasz Siemoniak w TVP Info, pytany o źródło przecieku o spotkaniu Hołowni z Kaczyńskim.

– Że to politycy PiS-u musieli tę informację przekazać, bo chcieli zamieszania w koalicji, chcieli właśnie podważania zaufania, znaczy, stare rzymskie przysłowie mówi: ten jest winien, kto ma z tego korzyść, to ewidentnie z tego korzyść mieli politycy PiS-u, ale też nie mam dowodów na to, żeby tutaj kogokolwiek oskarżać – kontynuował, pytany o to, skąd pochodzi wyciek, jak prześledzi, komu szkodzi, a komu służy taka informacja, do jakiego wniosku dochodzi.

Siemoniak: Hołownia to patriota tej koalicji. To, z kim się spotyka, to jego sprawa

– Bardzo go [Szymona Hołownię] szanuję i dobrze współpracujemy w różnych sprawach, jest marszałkiem Sejmu, w tej chwili trwa spotkanie liderów koalicji z jego udziałem i myślę, że jeśli są jakieś nieporozumienia i wątpliwości, to tam one się wyjaśniają – powiedział Tomasz Siemoniak w TVP Info.

– Ja byłem wielokrotnie pytany o to spotkanie, nie wypowiadam się na temat tego, z kim się spotyka marszałek Szymon Hołownia, to jest jego sprawa. Ja uważam, że on jest patriotą tej koalicji, patriotą koalicji 15 października – kontynuował.

– Trochę jednak co innego, gdy premier się spotyka z prezydentem, okręt wojenny jest miejscem państwowym, tak, to nie jest jakiś prywatny obiekt – mówił dalej, pytany o „wytknięcie” przez Szymona Hołownię Donaldowi Tuskowi spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą na okręcie wojskowym.

Paprocka: Jeśli wpłynie wniosek premiera o dokonanie zmian w rządzie, to zostanie rozpatrzony przez prezydenta. Zostały 4 tygodnie

– Trudno powiedzieć [czy prezydent Andrzej Duda zdąży przyjąć zaprzysiężenie od zrekonstruowanego rządu], bo ta dyskusja, spotkania trwają już od jakiegoś czasu. Słyszeliśmy takie zapowiedzi kilka tygodni temu z ust pana premiera, że do rekonstrukcji ma dojść w lipcu, ale czy to się finalnie stanie – trudno dzisiaj jednoznacznie przesądzić. Widać pewne tarcia w koalicji – powiedziała Małgorzata Paprocka w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– Mogę powiedzieć czysto formalnie w ten sposób: jeśli wpłynie wniosek premiera o dokonanie zmian w rządzie, to on oczywiście zostanie przez prezydenta rozpatrzony. 4 tygodnie zostały. Nigdy nie było sytuacji jakichkolwiek trudności w uzgodnieniu tak poważnych zmian – wskazała.

Siemoniak: Żadne postronne osoby nie mają dostępu do przejść granicznych i nie mogą próbować czegokolwiek kontrolować

– Od kiedy zostały wprowadzone kontrole, bardzo jasno zostało wskazane, że teren przejść granicznych to jest infrastruktura krytyczna i tam żadne postronne osoby nie mają dostępu i nie mogą próbować kontrolować czegokolwiek, zresztą jeszcze wcześniej do prokuratury Straż Graniczna zgłosiła przypadki podszywania się pod funkcjonariuszy czy też utrudniania czynności – powiedział Tomasz Siemoniak w TVP Info.

– Te dwa pierwsze dni przebiegły bardzo spokojnie […] nawet ci, którzy protestowali czy działali w tych ruchach, widzą, weszło państwo – kontynuował.

„Mamy cztery przypadki zawrócenia z powrotem do Niemiec”. Siemoniak o kontrolach na granicy

– Jeśli chodzi o stronę niemiecką, mamy cztery przypadki zawrócenia z powrotem do Niemiec osób, które powinny przejść w Niemczech procedury readmisji, tzn. dokładnego sprawdzenia, skąd się wzięły – powiedział Tomasz Siemoniak w rozmowie z Dorotą Wysocką-Schnepf w programie „Pytanie dnia” TVP Info.

– Tak [Niemcy na wyrost próbowali wysłać migrantów do Polski], tzn. my wprowadzając kontrole graniczne, bardzo wyraźnie im powiedzieliśmy: nie ma mowy o tym, żeby na granicy nie wpuszczać nielegalnych migrantów i kierować ich do Polski. Tylko i wyłącznie zgodnie z przepisami może to być procedura readmisji, gdzie my musimy dostać od nich dowody, że te osoby przyszły czy przyjechały z Polski – kontynuował.

– Jeszcze takich osób nie było, przypadki readmisji dotyczą osób jeszcze sprzed wprowadzenia kontroli – mówił dalej, pytany, ile było takich przypadków.

Kosiniak-Kamysz: Służby podniesione w stan najwyższej gotowości



Wszystkie służby, służby państwa, samorządowe zostały podniesione w stan najwyższej gotowości w miejscach, obszarach, w których przewidujemy najtrudniejsze zjawiska pogodowe, największe opady, deszcze nawalne, burze – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.

„Tego obawiamy się najbardziej”. Siemoniak po odprawie o „uruchomieniu zasobów”

Te dane, które zostały nam przekazane, te prognozy skłaniają nas do tego, żeby podjąć decyzję o uruchomieniu zasobów w związku z bardzo dużym zagrożeniem, jeśli chodzi o burze, nawałnice, powodzie błyskawiczne i wezbranie stanu rzek – stwierdził Tomasz Siemoniak na konferencji prasowej.

Skala zagrożeń obejmuje mniej więcej połowę terytorium kraju, ale natura tych zdarzeń, jak mówią nasi partnerzy odpowiedzialni za meteorologię jest taka, że nie sposób do końca przewidzieć, gdzie co może się wydarzyć. Stąd udział wszystkich wojewodów – mówił dalej szef MSWiA.

Zdecydowaliśmy o uruchomieniu zasobów, wiedząc że godzina 20 jest dzisiaj taką godziną 0, gdzie można spodziewać się właśnie ciągłego deszczu i tego, czego obawiamy się najbardziej – takiej kumulacji, ciągłego deszczu i zjawisk burzowych – dodał.

Sasin: Oferta rządu eksperckiego czy technicznego leży cały czas na stole

Nie można wykluczyć, że tak będzie, że się będą konsolidować po okresie zawirowań, wokół Tuska i Tusk ich pociągnie ku katastrofie. Ale są inne drogi i one są cały czas otwarte. Oferta rządu eksperckiego czy technicznego leży cały czas na stole – stwierdził Jacek Sasin w TV Republika.