– Wiadomo, jego credo polityczne to jest podporządkowanie się, bezwzględne podporządkowanie się Niemcom. I tutaj mamy takie ewidentne przykłady tego, bo to są rzeczy po prostu niesłychane, żeby jedno państwo drugiemu, formalnie będącemu w jednym sojuszu militarnym i w jednej organizacji, takiej jak UE i związane te państwa są różnego rodzaju układami, przepychało w sposób całkowicie bezpodstawny tysiące emigrantów, nielegalnych emigrantów, w gruncie rzeczy nie wiemy kogo, ale w każdym razie ludzi, którzy mogą zakłócić bezpieczeństwo Polaków i już w wielu wypadkach je zakłócają – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.
– To, że niemiecka władza, że ex kanclerz pani Merkel podjęła kiedyś fatalne decyzje, to nie jest nasza odpowiedzialność i nie mamy żadnego powodu, żeby ponosić tego ciężkie konsekwencje. A takie konsekwencje będą i dlatego nie możemy w żadnym wypadku obojętnie przechodzić wobec samego aktu, wobec tego, że władza, którą dzisiaj mamy, kłamie, sam Tusk kłamie w sposób po prostu niesłychany, twierdząc że właściwie nie wiadomo co się dzieje, albo że się nic nie dzieje – mówił dalej.
„Polityka Tuska nie jest polityką państwa niepodległego, tylko podległego”
– To nie jest tylko kwestia imigracji, nielegalnej imigracji i zagrożeń, które są z tym związane. To także kwestia suwerenności, niepodległości Polski. Bo polityka Tuska nie jest polityką państwa niepodległego, tylko podległego, które już nie jest nawet tym partnerem juniorem, jak to się często w publicystyce czy politologii mówi, jest po prostu podporządkowana. Nie reaguje na działania, które w normalnych warunkach powinny być natychmiast przerwane przez polskie władze i reakcja powinna być zdecydowana i jednoznaczna. Niektórzy twierdzą: nie ma do tego podstaw prawnych – zaznaczył prezes PiS.
– Są podstawy prawne, bo tak naprawdę my nie jesteśmy w stanie ustalić, kim ci ludzie są, ale my proponujemy owe rozwiązanie, to znaczy ustawę, na razie projekt, ale to przecież bardzo łatwo uchwalić, nie ma wątpliwości, że obecnie jeszcze urzędujący prezydent Andrzej Duda i przyszły prezydent Karol Nawrocki, gdyby to się przedłużyło, tą ustawę podpiszą, o prawie państwa polskiego, a w praktyce prawie ministra spraw wewnętrznych, aby rozporządzeniem ustalił listę krajów, z których my obywateli nie przyjmujemy – dodał.
– Krótko mówiąc, żebyśmy zastosowali tę metodę, która jest w świecie stosowana, chociażby przez USA i to da pełną podstawę prawną naszym służbom do tego, by się przeciwstawiać – powiedział Jarosław Kaczyński.
„Jest potrzebny wniosek o referendum”
– Będziemy to kontynuować i to można powiedzieć idzie, tych podpisów [pod wnioskiem o referendum] jest coraz więcej i przyjdzie taki moment, nie potrafię w tej chwili powiedzieć dokładnie jaki to będzie dzień, ale nie taki bardzo odległy, w którym złożymy ten wniosek. Ten wniosek jest bardzo potrzebny – dodał.